Na to makabryczne porównanie wpadło kontrowersyjne stowarzyszenie "Opcja Społeczna". Ulotki ze zdjęciem trafiły do mieszkańców jednego z osiedli w Białymstoku.
Członkowie "Opcji Społecznej" od kilku lat walczą z władzami Białegostoku. Teraz postanowili zająć się spalarnią. Aby bardziej poruszyć emocje białostoczan, na swojej stronie internetowej protest o spalarni zilustrowali zdjęciem pieców krematoryjnych z obozu koncentracyjnego. Natomiast w ulotce rozsyłanej do mieszkańców Białegostoku użyli zdjęcia, przedstawiającego dzieci - ofiary hitlerowskich eksperymentów w obozie w Auschwitz. Podpis pod fotografią głosi, że to "choroby genetyczne wywołane skażonym środowiskiem".
- W obozie w Oświęcimiu władze obozu zarabiały na więźniach. I u nas będzie tak samo: władze Białegostoku będą zarabiać na białostoczanach - tak użycie obozowych fotografii tłumaczył Gazecie Współczesnej Andrzej Pochylski, pełnomocnik "Opcji Społecznej". - Ludzie w naszym mieście będą zakładnikami zarabiania pieniędzy przez spółkę "Lech"!
Anna Skrzypińska, wicedyrektor Miejsca Pamięci i Muzeum Auschwitz - Birkenau była poruszona użyciem zdjęcia oświęcimskiego w takim kontekście:
- Na bardzo niską ocenę zasługuje użycie zdjęcia z obozu w takim celu - stwierdziła. - Spalarnia i obóz koncentracyjny - to są przecież sprawy niemożliwe do porównania. Dziwię się, że w głowach osób tworzących ulotkę narodził się taki pomysł.
źródło: Szok! Spalarnia jak Auschwitz