CHEŁMINIANKA - SPARTA/UNIFREEZE 1:2 (0:1)
Bramki: Grzegorz Sułkowski (70) - Arkadiusz Juchnowski (19), Grzegorz Bała (48)
SPARTA/UNIFREEZE: Felde Sosnowski, Magalski, Golovatenko, Lamka Wiśniewski, Klonowski (80. Brzóska), Ratkowski (80. Rupiński) Juchnowski (46. Kovaliov), A. Kozłowski (90. Ciechowski), Bała.
Żółte kartki: Magalski, A. Kozłowski, Ratkowski, Wiśniewski (dla Sparty/Unifreeze).
Lider rozgrywek spodziewał się trudnego spotkania i nie mylił się. Piłkarze z Chełmna postawili twarde warunki, nie oddając punktów "za darmo". Brodniczanie objęli prowadzenie po golu Arkadiusza Juchnowskiego, który w podstawowym składzie zastąpił pauzującego za kartki Waldemara Szpręglewskiego.- "Juchnoś", poza strzeloną bramką, niczym się nie wyróżnił. Nic nie wniósł do gry, nie szukał piłki. Być może przeskok do IV ligi trochę go przerósł - zastanawia się Dariusz Kołacki, szkoleniowiec Sparty/Unifreeze.
Na kłopoty Bała
Za Juchnowskiego pojawił się Artiom Kovaliov, ale również nie zachwycił. Młodszych kolegów z ataku wyręczył Grzegorz Bała. Popularny "Bałer" wykorzystał podbramkowe zamieszanie i skierował piłkę do siatki.
Druga bramka uśpiła gości, którzy skupieni na defensywie mogli zostać skarceni. W 70. minucie Grzegorz Sułkowski wlał nadzieję w serca kibiców Chełminianki. - Gospodarze poszli za ciosem, szukając wyrównania. W końcówce spotkania mocno nas przycisnęli. Mało brakowało, a stracilibyśmy dwa punkty - oddycha z ulgą Kołacki.
Czytaj e-wydanie »