Spłonął drewniany budynek wędkarzy nad Wisłą [zdjęcia]

To chyba cie gościu dawno tam nie było,ja często tam bywam i mi się bardzo tam podobało.Wędkarze dbali o budynek i było tam czysto.Mam nadzieje że ktoś im pomoże odbudować nową stanice,i za kilka miesięcy będzie można znowu tam iść i podziwiać.

To efekt działania władz - rosnącego bezrobocia, większych podatków, braku perspektyw!
no chyba, że "czyżby czyżyk"???

Budynki te stały sobie 90 lat i nikomu nie przyszło nawet do głowy,żeby je spalić.Niestety chamstwo w tym mieście osiągnęło zenit.Mamy XXI wiek a ludzie cofają się do poziomu neandertalczyków.Wszędzie,w szkołach,na ulicach,w tramwajach muszą być kamery bo inaczej ludzie się nie umieją zachować.Z dzieckiem byłam ostatnio na plaży to nam uszy więdły.Dziś mężczyzna to cham.Wygolony na łyso,wytatuowany.Kiedyś tak wyglądali kryminaliści.Dziś to jest norma.Gdzie są ci dawni faceci kulturalni,szarmanccy,przepuszczający kobiety w drzwiach.Oni nie musieli sobie dodawać męskości przeklinając.Gdzie się podział ten nasz pomorski szacunek dla czyjejś pracy,ta schludność i porządność na codzień czego nam zazdrościli ci z Bosego Antkowa.

Szkoda, ze taki piekne miejsce zostalo spalone. Przyjemnie tam bylo spedzac czas.
Mam nadzieje ze zostanie odbudowane.

a jakie straty dla wędkarzy którzy mieli pozostawiony tam sprzęt

Szkoda tak uroczego miejsca ale prawda jest taka że od kilkunastu lat budynek marnieje ,wszystko zarośnięte jeden wielki syf a teraz pewnie jakieś ciołki podpaliły.