V Spływ Papieski
W roku 1953 właśnie na Brdzie swą kajakową przygodę rozpoczął ks. Karol Wojtyła - przyszły papież. Płynął swe swymi podopiecznymi - młodzieżą akademicką z Krakowa. Grupa przepłynęła z Nowej Brdy do bydgoskiej Smukały (188 km).
Na pamiątkę tego spływu, o którym papież wspomniał podczas swego pobytu w Bydgoszczy 7 czerwca 1999 r., organizowany jest Spływ Papieski.
Przypomnijmy słowa Ojca Świętego: "Jeszcze muszę wam coś opowiedzieć z własnych wspomnień. Kiedy w roku 1953 pierwszy raz płynąłem Brdą, tak się nam ta rzeka spodobała, chociaż już był wrzesień, że przy końcu wybuchł bunt. Wszyscy kajakarze krzyczeli: "Nie płyniemy do Bydgoszczy!" I co? Dzisiaj się spełniło, przypłynęliśmy do Bydgoszczy.
Papież dopłynął jednak do Bydgoszczy, choć nie do centrum. Smukała leży bowiem w granicach administracyjnych miasta. Coroczny Spływ Papieski tylko tylko wycinek trasy jaką pokonał ks. Wojtyła z podopiecznymi, ale jakże ciekawy, piękny, wiodący przez serce Borów Tucholskich z Mylofu do Woziwody (27 km).
W tym roku w imprezie uczestniczyło 50 wodniaków, głównie z Bydgoszczy i Torunia. Pomimo niesprzyjającej pogody (na przemian deszcz, grad i przebłyski słońca), kajakarze dopłynęli do celu zadowoleni. Niemała w tym zasługa ks. Jacka Piotrowskiego z bydgoskiej Bazyliki, który podczas mszy św. w Rytlu przypominał, że trzeba mieć nadzieje i wiarę, że po burzy przędzej czy później zaświeci słońce. I zaświeciło. Zasługa też doskonałej organizacji Kujawsko-Pomorskiej Szkoły Wyższej!
Czytaj e-wydanie »