Chodzi o niezwykły pomysł na pozyskanie funduszy dla dobra dzieci zmagających się z nowotworem, którego autorem jest sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Świeciu.
Spodziewaliśmy się mniejszej kwoty
Za ich sprawą można było wylicytować honorowy tytuł komtura naszej krzyżackiej twierdzy. Oprócz satysfakcji, gwarantuje on także bezpłatny wstęp dla zarządcy i jego rodziny przez cały rok w każdy zakątek zamku. - Jestem ogromnie szczęśliwy, że cena sięgnęła blisko dwóch tysięcy złotych. Spodziewałem się mniejszej kwoty - nie ukrywa Ariel Stawski, szef sztabu WOŚP w Świeciu.
1954 zł wyłożyła pani Katarzyna z Sulnówka. - Jestem z WOŚP od samego początku i zamierzam przy niej trwać do końca "i jeden dzień dłużej". Pozdrawiam wszystkich licytujących dla naszych dzieci - zwraca się do zainteresowanych jej osobą.
Głównie dla świecian
Sztab szykuje uroczystość, podczas której przekażą pani Katarzynie komturskie zaszczyty. - Na pewno zorganizujemy to na zamku, w wyjątkowej atmosferze - obiecuje Ariel Stawski i zdradza, że zainteresowanie aukcją było duże. Zdecydowaną większość wśród licytujących stanowili świecianie. - Wymieniałem e-maile z panem z Chicago, który kiedyś mieszkał w Świeciu. Zależało mu na komturze, ale wycofał się z licytacji, gdy cena przekroczyła tysiąc złotych - opowiada Stawski.