W mieście jest kilka takich placówek, przy każdej szkole jedna. Organem prowadzącym wszystkie świetlice środowiskowe jest Brodnickie Stowarzyszenie Oświatowe z prezesem Anną Kupczyk, naczelnikiem Wydziału Edukacji. W "Siódemce" w tym tygodniu przekazano nowe pomieszczenia.
- Świetlica środowiskowo-profilaktyczna przeznaczona jest dla dzieci z problemami w rodzinie - mówi Anna Grapatyn, pedagog szkolny. Opiekuje się dziećmi razem z Tomaszem Górnym, szkolnym wuefistą. Generalnie jest to oferta skierowana do uczniów podstawówki, ale można tu spotkać kilku gimnazjalistów. Należą do stałych bywalców, ponieważ są grzeczni. - Zamiast biegać po osiedlu i palić papierosy mogą odrobić pracę domową, lub bawić się z rówieśnikami - twierdzi opiekunka. Maluchy mają zajęcia sportowe na basenie i na hali. Ponadto w pomieszczeniach świetlicy są stoły do ping ponga. - Odwiedziliśmy jednostkę wojskową, "Vobro", strzelnicę w LOK-u i strażaków - chwali się Damian Biernacki, uczeń drugiej klasy gimnazjum. - Jak byliśmy na wycieczce w komendzie, to zamknęli nas nawet w areszcie - dodaje Miłosz Hoga, rówieśnik Damiana.
Placówka prowadzi programy profilaktyczno-wychowawcze: "Spójrz inaczej" i "Spójrz inaczej na agresję". Uczulają one dzieci na problemy uzależnień i agresji.
Maluchy już czekają na Wigilię, która co roku odbywa się w Brodnickim Domu Kultury.
Spojrzeć inaczej
Paweł Kędzia

Dzieci mogą odrobić pracę domową, lub bawić się z rówieśnikami.
Zamiast biegać po osiedlu i palić papierosy młodzi mogą odrobić pracę domową, lub bawić się z rówieśnikami.