Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór o wynagrodzenia nauczycieli w gminie Wąpielsk

Tomasz Błaszkiewicz
Archiwum GP
Wójt gminy Wąpielsk opublikował podziękowania dla nauczycieli i dyrektora z SP w Długiem za zakończenie strajku. Przy okazji podał średnie wynagrodzenie nauczycieli w gminie, które wynosi 5,5 tys. zł brutto. Sprawa zbulwersowała Jarosława Anuszewskiego, szefa ZNP w Rypinie.

– Specjalne podziękowania dla dyrektora i nauczycieli ze Szkoły Podstawowej w Długiem za zakończenie strajku i rozpoczęcie normalnych zajęć – pisze Dariusz Górski. – Świadczy to o dużej odpowiedzialności nauczycieli za kształcenie dzieci i młodzieży, jak również dawanie dobrego przykładu młodemu pokoleniu. Forma strajku z przerwaniem zajęć szkolnych, która jest prowadzona w pozostałych szkołach nie znajduje zrozumienia mieszkańców. W tak małej gminie jak Wąpielsk, która dokłada wiele starań, aby utrzymać 4 szkoły podstawowe, roczne koszty ponoszone dodatkowo to blisko 2 mln zł. Takie pieniądze dokładamy również do pensji nauczycieli, żeby utrzymać bardzo małe szkoły podstawowe. Ponosimy także dodatkowe koszty na Związek Nauczycielstwa Polskiego (ZNP), na utrzymanie etatu prezesa powiatowego tego związku w kwocie około 5 000 zł. Dlatego niezrozumiałe jest zachowanie nauczycieli, których pensje w naszej gminie wynoszą średnio około 5 500 zł brutto.

Sprawa zbulwersowała Jarosława Anuszewskiego, szefa ZNP w Rypinie, który zwraca uwagę na uśrednione pensje nauczycieli.

– Pod naciskami wójta, żeby skończyć strajk, ugięła się jedynie szkoła w Długiem. Pozostałe placówki w gminie Wąpielsk, do czasu czwartkowej decyzji ogólnopolskiego ZNP o zawieszeniu protestu, wytrwały – mówi Anuszewski. – Wynagrodzenie podane przez wójta jest uśrednione, więc uwzględnia np. nagrody wypłacane tylko części nauczycieli czy odprawy z tytułu zwolnienia lub przejścia na emeryturę. Nie można wrzucać wszystkiego do jednego worka. Rzeczywiste wynagrodzenie, wypłacane co miesiąc, jest znacznie niższe. Jeden nauczyciel pracuje półtora etatu, a drugi np. na „gołym” etacie. To tak jakby mój sąsiad wyjechał dwa razy na zagraniczne wakacje, a ja wcale. Więc przyjmując punkt widzenia wójta, każdy z nas wyjechał na wakacje po jednym razie. Takie uśrednianie nie ma sensu.

Beata Szydło: - Strona związkowa odrzuciła nasze propozycje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska