Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sporne prosektorium

Tekst i Fot. Maja Stankiewicz
O szpitalu w Nakle znów głośno. Tym razem poszło o  prosektorium, w którym przechowywaniem zwłok zajmuje się  jedna z firm pogrzebowych.
O szpitalu w Nakle znów głośno. Tym razem poszło o prosektorium, w którym przechowywaniem zwłok zajmuje się jedna z firm pogrzebowych.
Kontrowersje budzi w Nakle sprawa prosektorium w szpitalu. Czy może je przejąć jedna z firm pogrzebowych? Konkurencja mówi "nie"

O nakielskim prosektorium głośno od lat. Przedsiębiorcy pogrzebowi, których w samym Nakle jest czterech, a piąty działa na terenie gminy Mrocza, toczyli boje dotyczące dzierżawy prosektorium w szpitalu w Nakle. Ówczesny dyrektor lecznicy Józef Kimber, kierując się względami finansowymi, powierzył prowadzenie prosektorium firmie pogrzebowej Karola Boruckiego z Nakła.

To niedopuszczalne!

Konkurencja była oburzona. Padały oskarżenia, że przedsiębiorca wykorzystuje fakt działania na terenie szpitala oraz - co ich zdaniem jest niedopuszczalne - ma uprzywilejowaną pozycję w dostępie do rodzin osób zmarłych.

Sprawa ucichła, gdy dzierżawy prosektorium w SP ZOZ-ach podmiotom z zewnątrz zakazało prawo. Dyrekcja szpitala musiała wypowiedzieć dzierżawę firmie pogrzebowej i zatrudnić w prosektorium swojego pracownika.

Powtórka z historii

Niespodziewanie temat znów stał się głośny miesiąc temu. Na styczniowej sesji Rady Powiatu radny Sławomir Napierała pytał starostę, czy to prawda, że pracownik szpitalnego prosektorium w Nakle stracił pracę, a niedawno utworzona spółka: Nowy Szpital w Szubinie i zawarła umowę na prowadzenie punktu przechowywania zwłok z jedną z firm pogrzebowych. Wiadomo już, że jest nią ponownie firma Karola Boruckiego.

Decyzji nie ma

Władze powiatu zaprzeczały wówczas, by jakiekolwiek w tej sprawie decyzje zapadły. Do Starostwa Powiatowego dotarł dopiero wniosek od władz spółki. Zarząd Powiatu, który wyrazić musi na to zgodę, jeszcze się nim nie zajął.

W kuluarach wyjaśniano, że zakaz prowadzenia prosektorium podmiotom z zewnątrz dotyczy SP ZOZ- ów, a nie spółek, a taką formę prawna mają obecnie szpitale w Nakle i Szubinie, które od stycznia działają pod jednym szyldem.

Akwizycja zabroniona...

Smaczku całej sprawie dodaje fakt - co ujawniono już po sesji - że władze spółki zawarły umowę z firmą pogrzebową nie mając na to zgody powiatu. Gdy o fakcie tym zrobiło się głośno zamieniono ją na umowę- zlecenie, a przedsiębiorcy pogrzebowemu zakazano zajmowania się na terenie szpitala akwizycją i działalnością pogrzebową. Ma się zajmować wyłącznie przechowywaniem zwłok. Konkurencja w te zapisy jednak nie wierzy.

Dlatego inni przedsiębiorcy ostro zareagowali na obecność w szpitalu firmy Karola Boruckiego. Wystosowali pismo do starosty wyrażając swoje oburzenie i zaniepokojenie. O szczegółowe zbadanie sprawy wystąpił też do władz powiatu radny Krzysztof Mikietyński.

Ważny aspekt społeczny

Wczoraj radny Napierała ponowił pytanie. Co zdecydował zarząd? - pytał, bo w sprawozdaniu starosty na temat prosektorium nie było ani słowa.

Odpowiedział mu Zbigniew Sabaciński, etatowy członek Zarządu Powiatu. Przyznał on, że temat jest trudny i budzi emocje, tym bardziej więc wymaga wnikliwego rozpatrzenia. Zarząd Powiatu wsłuchuje się w różne opinie. Decyzja jeszcze nie zapadła, stanie się to na jednym z najbliższych posiedzeń.

Sabaciński podkreślił też, że za proponowanym rozwiązaniem są argumenty finansowe. Prawo nie mówi "nie". Ale jest też aspekt społeczny, który także należy wziąć pod uwagę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska