Legia przegrywa ze Sportingiem i po dwóch meczach wciąż nie ma na koncie ani punktów, ani goli. Tym razem jednak mistrzowie Polski nie przynieśli wielkiego wstydu.
Tak padły bramki.
29' - Piłkę dośrodkowaną na bliższy słupek pechowo musnął Miroslav Radović, futbolówkę strąconą przez Serba z łatwością do siatki pakuje Kostarykanin Ruiz.
38' - Kolejny już w tym sezonie błąd Jakuba Rzeźniczaka. Kapitan Legii wyraźnie odpuścił krycie holenderskiego napastnika, który ze stoickim spokojem wykończył akcję Sportingu. Na listę strzelców wpisał się Bas Dost.