https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sposób na przeżycie

Magdalena Chwałek
W ciągu dwóch lat w powiecie aleksandrowskim wydano 1211 orzeczeń o stopniu niepełnosprawności.

     Powiatowy Zespół Orzekania o Stopniu Niepełnosprawności istnieje w powiecie aleksandrowskim już od trzech lat. Przez chwilę zawisło nad nim widmo likwidacji - z braku pieniędzy miał zostać przyłączony do Torunia. Tylko dzięki interwencji władz powiatu zainteresowani, często z dużym stopniem niepełnosprawności, nie będą musieli jeździć tak daleko. - W wielu przypadkach
     uzyskanie zasiłku
     
pielęgnacyjnego, to być albo nie być dla rodziny
- mówi Joanna Sobierajska, kierownik zespołu - Często pieniądze przeznaczone na pielęgnację chorego to jedyne źródło utrzymania kilkuosobowej rodziny.
     Każdego dnia w małym budynku przy ul. Słowackiego można więc spotkać kilka osób ubiegających się o zasiłki pielęgnacyjne. Zasiłki dostają tylko ci, którzy spełniają określone wymagania. W tym roku obowiązują nieco inne zasady przyznawania zasiłków dla dzieci niepełnosprawnych. Od stycznia br. komisja, a nie sam lekarz (jak było to do tej pory), orzeka o stopniu niepełnosprawności dziecka i na tej podstawie przydziela zasiłek. Obecnie wynosi on 136 zł. Suma to niewielka, ale ci, którzy jej nie otrzymali nie mają powodów do radości. Wielu rodziców jest sfrustrowanych i niezadowolonych. Nowe warunki być może pozwolą jednak wyeliminować oszustwa, jakich wcześniej się dopuszczano. -Ludzie żądają pieniędzy, nawet w przypadkach kiedy dzieci są zdrowe - Joanna Sobierajska - Zdarzało się, że przekupywali lekarzy.
     Bardzo często też rodzice nie zdają sobie sprawy, że dziecko trzeba leczyć specjalistycznie. Do zespołu trafiają osoby, które ubiegają się o zasiłek, ale nie dysponują odpowiednią dokumentacją.
     Środowiskowe zaniedbanie najmłodszych,
     
według statystyk zespołu, jest ogromne. Od początku roku do Zespołu trafiło już 130 wniosków o przyznanie zasiłku dla dziecka, drugie tyle to wnioski dorosłych. Jak na razie orzeczenia jeszcze są wydawane. Może się jednak zdarzyć, że komisja w połowie roku zaprzestanie swojej pracy. Do tej pory nie ma bowiem pieniędzy, które przeznaczono na zasiłki w budżecie państwa.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska