https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sprawca wypadku przy rondzie Toruńskim zatrzymany. Auto było przeciążone o 700 kg

(pio)
Paweł Skraba
Ciężarówka z niesprawnymi hamulcami, która spowodowała wypadek w wyniku jakiego zginęła 2-5-letnia Amelka, była przeciążona o 700 kilogramów - twierdzą śledczy.

Przypomnijmy: w poniedziałek, 21 marca, staranowała dwa samochody osobowe. Po wypadku umarła niespełna 2,5-letnia Amelia.

Przeczytaj również: Tragedia w Bydgoszczy - tir zmiażdżył dwa samochody osobowe; 2,5-roczna dziewczynka nie żyje.

Kierowcy tira grozi 8 lat więzienia. Straci też prawo jazdy. Ciężarówka była przeciążona i miała niesprawne hamulce.

Ponad 700 kg za dużo ważył tir należący do firmy Kas-Boks z Wrześni, który spowodował karambol w Bydgoszczy. To tylko jedna z wad, których dopatrzyli się policyjni biegli.

- Potwierdziły się również przypuszczenia, że samochód miał niesprawne hamulce - wyjaśnia Włodzimierz Marszałkowski z Prokuratury Bydgoszcz-Południe, która prowadzi śledztwo w sprawie tragedii. - Kierowca już usłyszał zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.

45-letni mieszkaniec Wielkopolski wczoraj stanął przed prokuratorem. - Sam stawił się na wezwanie, bez problemu składał wyjaśnienia na policji i nie był wcześniej karany - zaznacza Marszałkowski. - Dlatego też raczej nie zostanie wobec niego zastosowany areszt.

Mężczyźnie zostanie zabrane prawo jazdy. Jeśli sąd uzna, że kierowca jest winny przedstawionych mu zarzutów, to może trafić do więzienia na osiem lat.

W firmie Kas-Boks nikt nie chce udzielić komentarza w tej sprawie. - Rozważamy pociągnięcie do odpowiedzialności osobę odpowiedzialną za uchybienia w stanie technicznym tira - ucina Marszałkowski.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 18

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kolo
sami znawcy a nikt nie wie, że kierowca jest mężem właścicielki firmy, że miał jechać pracownik ale odmówił bo nie sprawne chamulce i brak przeglądu, gościu sam sie zgodził jechać bo jak tamten nie chciał to trzeba było jakoś dowieźć towar nie patrząc na zagrożenie jakie może spowodować i jak tu ktoś broni kierowce to jest chory. najpierw sie dowiedzcie a potem pier***cie
k
kolo
sami znawcy a nikt nie wie, że kierowca jest mężem właścicielki firmy, że miał jechać pracownik ale odmówił bo nie sprawne chamulce i brak przeglądu, gościu sam sie zgodził jechać bo jak tamten nie chciał to trzeba było jakoś dowieźć towar nie patrząc na zagrożenie jakie może spowodować i jak tu ktoś broni kierowce to jest chory. najpierw sie dowiedzcie a potem pier***cie
k
kuba
Za słuchanie szefa posiedzi w kici. Wóz albo przewóz, trzeba wybierać.
j
jw
Winni są i ludzie którzy każą jechać niesprawną ciężarówką ale i kierowcy którzy się na to godzą. Nie trafia do mnie argumentacja - bo szef kazał a ja mam dzieci i kredyt. Co ma powiedzieć ta rodzina która straciła dziecko ? W ogóle wie ktoś skąd byli ci ludzi w których wjechał kierowca tira ?
n
nader
Spedytorom w firmach przyjrzeć się w pierwszej kolejności.To ci zza biurek z telefonami rozdysponowują przeładowaną smierć na drogi udając wiecznie niezadowolonych.
M
Miro
Wszystko rozumie że-najbardziej żal tego malenstwa,współczuje rodzicom ,rodzinie,szkoda kierowcy,ale nie moge zrozumieć czepiania się przekroczonego ładunku.Gdyby to był samochód marki Żuk i był przeładowany 700kg ,jeszcze bym zrozumiał,ale taki kolos? to tak jakby Pudzian pobił swój rekord jednym kg.Niesprawne hamulce? jest to sprawa ekspertów,ale wiadomo ,mogły przestać działać w czasie jazdy no ale......
K
Kolasz
Zwalanie winy na innych i usprawiedliwianie samego siebie. Po to Bozia dała Ci rozum i wolną wolę, żebyś wybierał.
Gadasz jakbys był baranem prowadzonym przez swojego szefa na rzeź. To argumentacja słabeuszy i zyciowych nieudaczników. Dwa razy sie postawiłem swoim szefom, kiedy oczekiwali ode mnie świństwa i za każdym razem wyszło mi to na dobre.
A Ty, jesli za namową szefa, popełniasz przestępstwo, to w dalszym ciągu jesteś przestepcą. A płakać i w ten sposób się usprawiedliwiać to możesz w ramię swojej babci na Helu.Ona może Cię zrozumie i przyzna Ci rację.

Witam

Tak jak napisałeś życiowych nieudaczników i słabeuszy , mógł zadzwonić na Policje i zabrali by mu dowód , a tak posiedzi Sobie parę lat i stwierdzi jak był głupi .
g
gosc z bdg
jakby skrecił na lewo na pas zieleni gdyby mu sie udało to albo uderzyłby w drzewo słup oswietleniowy lub co najgorsze zabił by z 3 ludzi idacyhc po chodniku podoban sytuacja gdyby skrecił w prawo mogłby uderzyc w inny samochod i efekt ten sam. Kazdy madry jak przed kompem sedzi sami supermeni.
K
Kierowca
A może teraz ITD spojrzy inaczej na przeciążone ciężarówki jak w firmie STW która sama szkoli inspektorów a kierowcą swoim inaczej każe jeździć.np pracowałem tam i auto 52 tony ważyło i kazali jechać....
R
Rafalski
Dlaczego nie skręcił na trawnik między jezdniami??? ??? ???

I najważniejsze pytanie; Dlaczego nie skręcił na trawnik między jezdniami???

Albo spał, albo gadał przez kom (sms), albo zagapił się, albo wolał w osobówkę "bo jest poniżej linii nóg". Z całym impetem przyłożył w te auta niemal dokładnie na środku pasa... nawet mu brewka nie tyknęła, żeby skręcić. Dlaczego?

Dlaczego nie zjechał, dlaczego nie to, dlaczego nie tamto, dlaczego dlaczego....
Zawsze to tak sobie przed monitorem łatwo pytania zadawać.
K
Ksawery
Zwalanie winy na innych i usprawiedliwianie samego siebie. Po to Bozia dała Ci rozum i wolną wolę, żebyś wybierał.
Gadasz jakbys był baranem prowadzonym przez swojego szefa na rzeź. To argumentacja słabeuszy i zyciowych nieudaczników. Dwa razy sie postawiłem swoim szefom, kiedy oczekiwali ode mnie świństwa i za każdym razem wyszło mi to na dobre.
A Ty, jesli za namową szefa, popełniasz przestępstwo, to w dalszym ciągu jesteś przestepcą. A płakać i w ten sposób się usprawiedliwiać to możesz w ramię swojej babci na Helu.Ona może Cię zrozumie i przyzna Ci rację.

W ogole co Ty piperzysz stary nie wiesz jak jest we firmach transportowych ja chce tylko swoja rodzine utrzymac i skoncz te swoje zalosne wywody bo za madry tez nie jestes piperzysz bzdury jak jakis szef
k
karolek
Sam jestem kierowca ciezarowki pracuje w duzej firmie transportowej. Moj szef to swinia niejednokrotnie slyszalem jak mowil do innych kolegow kierowcow zeby jak najszybciej dostarczyli ladunek bo kasa mu ucieka i go to nie interesuje ze auto jest przeciazone albo jest nie sprawne masz jechac dziadu.W Listopadzie do mnie mowi szef ze niedlugo sezon buraczany sie zaczyna i powiedzial mi ze trzeba 24 godziny jezdzic wiec co mialem zrobic musialem przepisy lamac bo tak to bym wylecial (mam 2 dzieci na utrzymaniu i kredyt). Nie chcesz jechac to papa aaa jak przedmowca pisze pod bramka 10 czeka na twoj stolek. Praca jako kierowca w Polsce to jest wyzysk ludzi . Polowa firm przestrzega przepisow i maja wporzadku szefow ale druga polowa to patologia. Teraz zaczela sie propaganda ze tirami to szaleja a osobowki co na drogach wyprawiaja?? to sa istni kamikadze wiadomo w ciezarowkach tez sa deb***e ale wiekszosc kierowcow to rozwazni kierowcy. W kazdym zawodzie sie jakis nierozwazny znajdzie ale na to leku nie ma.

Zwalanie winy na innych i usprawiedliwianie samego siebie. Po to Bozia dała Ci rozum i wolną wolę, żebyś wybierał.
Gadasz jakbys był baranem prowadzonym przez swojego szefa na rzeź. To argumentacja słabeuszy i zyciowych nieudaczników. Dwa razy sie postawiłem swoim szefom, kiedy oczekiwali ode mnie świństwa i za każdym razem wyszło mi to na dobre.
A Ty, jesli za namową szefa, popełniasz przestępstwo, to w dalszym ciągu jesteś przestepcą. A płakać i w ten sposób się usprawiedliwiać to możesz w ramię swojej babci na Helu.Ona może Cię zrozumie i przyzna Ci rację.
K
Komin
Dlaczego nie skręcił na trawnik między jezdniami??? ??? ???

I najważniejsze pytanie; Dlaczego nie skręcił na trawnik między jezdniami???

Albo spał, albo gadał przez kom (sms), albo zagapił się, albo wolał w osobówkę "bo jest poniżej linii nóg". Z całym impetem przyłożył w te auta niemal dokładnie na środku pasa... nawet mu brewka nie tyknęła, żeby skręcić. Dlaczego?

@Jankess; on jechał drugim pasem od lewej więc po prawym pasie nitki "Al. Jana Pawła II" więc argument o wyprzedzaniu lewym pasem poległ. Fakt, powinien był zmienić natychmiast pas na prawy skrajny na nitce "Wojska Polskiego", ale jak wspomniałem wyżej, nawet mu ręka nie drgnęła na kierownicy...

Dramat.
j
jankes
A kto kazał mu pędzić w środku miasta. Popatrzcie na filmik z jego udziałem - pędził lewą stroną, wyprzedzał osobówki (tam od połączenia dwóch jezdni obowiązuje 50km/h, nachylenie zaczyna się również od tego miejsca więc z premedytacją przekroczył prędkość więdząc o przeciążeniu). Jeździcie po drogach, to widzicie co się dzieje - strach jest poruszać się zgodnie z przepisami, bo TIRy siedzą na zderzaku na terenie zabudowanym, gdy Ty chcesz jechać zgodnie z obowiązującym prawem. Żal mi chłopa, bo z sumienia nikt mu tego nie zliże i życie mu się trochę pokrzywiło, ale 1000 razy bardziej żal mi jest rodziców dziecka.
R
Rafalski
Standard. Dla tego typu firmach transportowych jak najbardziej pasuje słowo "po trupach do celu"
A wszyscy zamiast najeżdżać tylko na kierowcę, mogliby też "spojrzeć" na jego szefa...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska