https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sprawdziliśmy jak do "sezonu" przygotowane są place zabaw w naszym mieście

(ALEX)
Staramy się każdą wolna chwilę spedzać w ogródku jordanowskim. To najlepsze miejsce do wspólnych zabaw - mówią Agnieszka (u góry na ślizgawce), Oliwia (od lewej) i Nikola, uczennice wąbrzeskiej trójki
Staramy się każdą wolna chwilę spedzać w ogródku jordanowskim. To najlepsze miejsce do wspólnych zabaw - mówią Agnieszka (u góry na ślizgawce), Oliwia (od lewej) i Nikola, uczennice wąbrzeskiej trójki FOT. Alicja Kalinowska
Ogródki zabaw powinny być bezpieczne i atrakcyjne dla dzieci. W tym roku ani miasto, ani spółdzielnia mieszkaniowa nie planują większych remontów.

Miasto pod swoją kuratelą ma pięć placów zabaw. O jeden mniej niż w roku poprzednim, bo miejski ogródek przy ulicy Niedziałkowskiego został zlikwidowany. Dlaczego? Nie był bezpieczny. Już w ubiegłym roku Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nakazał urzędnikom remont ogródka albo jego likwidację. Wybrano opcję tańszą.

Zdemontują huśtawkę

- Nie było sensu dalej remontować tego placu zabaw. Był on tak często dewastowany, że nie nadążaliśmy z odnawianiem urządzeń - argumentuje Anna Borowska z Urzędu?Miejskiego w Wąbrzeźnie.
Z podowdu złego stanu technicznego zlikwidowana zostanie także drewniana huśtawka z placu zabaw przy Topolowej.
Niestety, żaden z miejskich ogródków zabaw nie zostanie wyposażony w nowe zabawki. Przeprowadzone zostaną tylko prace konserwatorskie. Ich całkowity koszt to około 5 tys. zł.
Dodatkowo, do końca kwietnia we wszystkich piaskownicach zostanie wymieniony piasek.

Wąbrzeska Spółdzielnia Mieszkaniowa - na dwóch osiedlach: Tysiąclecia i Niepodległości - posiada sześć placów zabaw. - Dokonaliśmy już przeglądu wszystkich urządzeń - zapewnia Marian Chrostkowski, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Wąbrzeźnie i dodaje: - Wymieniliśmy uszkodzone elementy. Czekamy na odpowiednią aurę, aby zamontować huśtawki.

Inwestowali niedawno

Tegoroczne naprawy na placach zabaw kosztowały około 3 tys. zł. - To, oczywiście, niewielka kwota, ale wszystkie remonty wykonali nasi pracownicy. Nowe urządzenia w naszych ogródkach zabaw zamontowaliśmy rok i dwa lata temu - wyjaśnia prezes Chrostkowski. Wtedy spółdzielnia w place zabaw zainwestowała około 20 tys. zł.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gen. Hallera nr 3
Wszyscy którym przeszkadzają te dzikie koty i chca im podarować troszkę luksusu w postaci schroniska(może znajdą dla siebie nowy domek) napiszmy oficjalne pismo do właściciela- Spółdzielni Mieszkaniowej i drugie takie samo do Staży Miejskiej. Dzwońmy codziennie i pytajmy co zdziałali. może w końcu się znudzą naszymi telefonami i wezmą sie do roboty. Bo ja osobiście mam juz dosyć porysowanego, smierdzącego i całego auta w kocie łapki.
m
madeline
Jakikolwiek by nie był - plac zabaw jest.na starówce nie ma praktycznie żadnych...
g
gen. hallera 1
Problem jest już od min. 5 lat, był zgłaszany do spółdzielni ale nikt nie reaguje. A zdziczałych kotów coraz więcej i pewnie znów przybędzie młodych. Też wielokrotnie widziałem koty na maskach samochodów, o odchodach i smrodzie nie wspominając.
G
Gen. Hallera nr 3
Na nasz plac zabaw strach wypuścić dziecko bo wszędzie są kocie odchody. "Dobrzy ludzie" tak rozplenili bezpańskie koty, że stado liczy ponad 20 szt. mieszkających za blokiem nr. 3. Ciekawe kto będzie odpowiadał za zagrożenie sanitarne i porysowane maski samochodów przez kotki.

Niestety Ci ,,dobrzy ludzie" całą reszte mieszkańców mają głęboko w nosie. Pod balkonami jest syf bo nawet nie można powiedzieć że jest tam brudno. Leżą kawałki gulaszu, chlebka, kości ale kogo to najlepiej zostawić i niech to KTOŚ posprząta. Problem nie jest od roku ani od dwóch. A pomyślcie co będzie za 5. Każdy umywa od tego ręce. Moim zdaniem tym problemem powinien zająć się właściciel terenu. Zakazać dokarmiania a przedewszystkim zgłosić do Straży Miejskiej żeby wywiozła dzikie koty. Ale ba jest problem bo tych pchlarzy nik nie złapie i tak kółeczko się zamyka a koteczki dalej się miziają i rozmnażają.
W
Wicia
Naucz dzieciaka ręce myć zanim do buzi włoży.
Bo Was jeszcze toksoplazmoza zeżre
u
ul. gen Hallera 3
Na nasz plac zabaw strach wypuścić dziecko bo wszędzie są kocie odchody. "Dobrzy ludzie" tak rozplenili bezpańskie koty, że stado liczy ponad 20 szt. mieszkających za blokiem nr. 3. Ciekawe kto będzie odpowiadał za zagrożenie sanitarne i porysowane maski samochodów przez kotki.

Wybrane dla Ciebie

Wypoczynek pod tężniami w Inowrocławiu czy Ciechocinku? "Tu trzepią kasę na ludziach"

Wypoczynek pod tężniami w Inowrocławiu czy Ciechocinku? "Tu trzepią kasę na ludziach"

Takie są emerytury po waloryzacji w Niemczech. Zobacz tabelę zysku

Takie są emerytury po waloryzacji w Niemczech. Zobacz tabelę zysku

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska