To już tradycyjne zakończenie szkolnych zmagań w obu miastach. Turnieje bydgoskiego Białego Misia i toruńskiego Jestem Sprawny od kilku lat spinamy zawodami (nazwaliśmy je Sprawny Miś), w których najlepsi mierzą się o triumf w regionie. To takie nasze derby z udziałem najmłodszych sportowców. Emocjami, jakie im towarzyszom można śmiało obdzielić kilka turniejów profesjonalistów. A w
tym roku zapowiadają się wyjątkowo ciekawe zmagania. W finale miast spotkają się cztery bardzo mocne ekipy. Trzy z nich to niemal etatowi bywalcy tych turniejów.
Toruń będą reprezentować szkoły numer 28 i 32. Pierwsza z nich w świetnym stylu wygrała miejskie rozgrywki. Osiągała najlepsze wyniki w eliminacjach i półfinałach, swoją siłę potwierdziła także w ostatnim etapie. Zdobyła 51,5 pkt i aż o 16,5 wyprzedziła drugą w finale SP 32. Wicemistrz Torunia na pewno będzie chciał się zrewanżować kolegom.
Podobnie będzie z bydgoskimi szkołami, które w miejskim finale toczyły bardzo wyrównany bój. Wygrała SP 64, która ma chyba najwięcej mistrzowskich tytułów na koncie. Ale SP 48 nie została daleko w tyle, prezentując doskonałe przygotowanie do zawodów. W turnieju miast zadebiutuje, więc z pewnością będzie chciała pokazać się z jak najlepszej strony i zaskoczyć rywali.
Zasady rywalizacji są proste - reprezentacja każdej ze szkół składa się z uczniów klas I-V, a każdy z roczników weźmie udział w trzech konkurencjach. Kto zdobędzie najwięcej punktów - zgarnie największego pluszowego misia i najbardziej okazały puchar.
Zaczynamy w poniedziałek o godzi. 13.00, a na trybuny „Łuczniczki” zapraszamy kibiców.