Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprywatyzować pływalnię - przekonuje radny Haliżak z Chojnic

MARIA EICHLER
Radny Krzysztof Haliżak (z lewej) od dawna ma pływalnię na widelcu
Radny Krzysztof Haliżak (z lewej) od dawna ma pływalnię na widelcu Maria Eichler
Czy będzie referendum w sprawie powszechnej nauki pływania? Niewykluczone, bo wczorajsza sesja Rady Miejskiej znowu odgrzała ten kotlet.

Uaktywnił się Krzysztof Haliżak, radny niezależny. Wczorajszą sesję Rady Miejskiej zdominowała za jego sprawą miejska spółka, która prowadzi basen. Haliżak obliczył, że miasto dołożyło do spółki ok. 2 mln zł, a dalsze dopłaty są na horyzoncie. Szczegółowo wyliczał, że uczniowie chojnickich szkół mają sukcesy w województwie, ale w innych dyscyplinach niż pływanie, więc mówienie, że w tym zakresie jesteśmy potęgą, jest co najmniej lekką przesadę.

Przeczytaj także:Gmina Chojnice. Psie becikowe robi furorę w radiu i telewizji

- Specjalnie nie widać efektów tej nauki pływania u nas - mówił z przekąsem Haliżak. - Owszem, są takie, że nie ma utonięć. Ale w gminie Chojnice, która również korzysta z basenu, ale nie w takim wymiarze i która tyle nie dokłada, też utonięć nie ma.

Radny wyraził radość z faktu, że teraz już otwarcie mówi się o tym, że miejska spółka to dychawiczna szkapa i potrzebuje wsparcia. Zarzucał, że podejmowane jakiś czas temu działania mające doprowadzić do jej sprzedaży były tylko pozoranctwem, a przekształcenie spółki w zakład budżetowy to jego zdaniem przyznanie się do bezsilności. I ponowił wniosek, by Centrum Park wystawić na sprzedaż.

Burmistrz Arseniusz Finster nie mógł spokojnie wysiedzieć do końca i wciąż indagował skarbniczkę Krystynę Perszewską, więc przewodniczący RM Mirosław Janowski musiał go przywoływać do porządku, w końcu ogłosił przerwę. Po niej Haliżak został znokautowany przez burmistrza, bo jego finansowa wyliczanka nakładów na pływalnię okazała się grubo przesadzona. - Dokładamy niewiele ponad milion złotych - grzmiał Finster. - Pomylił się pan "tylko" o 800 tysięcy złotych!
Burmistrz podkreślał, że nauka pływania to ważna umiejętność i samo zdrowie. Apelował, by to Haliżak znalazł sposób, jak przyciągnąć inwestorów. W końcu proponował, by zapytać rodziców i dzieci, czy chcą, żeby program powszechnej nauki pływania był kontynuowany...

Dyskusja była momentami ostra, a na jej tle ożywczo zabrzmiał głos Gabrieli Wegner: - Nie skupiajcie się na likwidacji nauki pływania, jakby to od niej zależała tylko sytuacja Centrum Parku, ale zastanówcie się na tym, co zrobić, żeby basen dobrze funkcjonował!

Mariusz Paluch, prezes Centrum Parku cały czas przysłuchiwał się obradom. Na koniec przypomniał wszystkim, że basen to dla Chojnic wartość dodana. Po prostu skarb.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska