Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprzedasz zadłużoną spółkę i pozbędziesz się długu w ZUS? Jawne oszustwo!

(d-ka)
Sławomir Mielnik
Z niektórych ofert zakupu zadłużonych spółek wynika, że wystarczy sprzedać zadłużoną spółkę i zmienić jej władze, żeby członkowie poprzedniego zarządu uwolnili się m.in. od długu wobec ZUS.

- To ewidentne oszustwo - ostrzega Krystyna Michałek, rzecznik ZUS w Kujawsko-Pomorskiem. - Zgodnie z przepisami spółka prawa handlowego odpowiada za wszelkie zobowiązania swoim majątkiem.

Jeśli jednak egzekucja z majątku spółki jest nieskuteczna, to za długi odpowiadają solidarnie członkowie zarządu. Oszuści sugerują, że całkowita odpowiedzialność spadnie wtedy na nowy zarząd. To nieprawda. Członkowie zarządu ponoszą pełną odpowiedzialność za zaległości składkowe, które powstały za ich kadencji. Zakończenie współpracy ze spółką nic tu nie zmienia.

Długi wobec ZUS. System ratalny ma być antidotum na popadnięcie w spiralę długu

Trzeba pamiętać, że im dłużej istnieje zaległość w opłacaniu składek, tym wyższe są odsetki, które trzeba będzie również spłacić. Są lepsze sposoby na wyprowadzenie spółki z trudnej sytuacji finansowej. W przypadku zadłużenia wobec ZUS można wystąpić do Zakładu o rozłożenie zaległości na raty. Gdy jednak spółka nie jest w stanie spłacać długów, jej władze powinny pamiętać o obowiązku złożenia do sądu we właściwym czasie wniosku o ogłoszenie upadłości.

Rewolucja emerytalna według ZUS. Co może się zmienić? (x-news/TVN):

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska