Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprzedaż bezpośrednia. Do rolnika po masło, korniszony i kapustę

pixabay.com
pixabay.com
- Chcę, aby w ramach też sprzedaży bezpośredniej budować bezpośrednią więź miedzy konsumentem i producentem. Żeby część wartości dodanej przetworzonego produktu została u rolnika - tłumaczył z sejmowej mównicy Marek Sawicki.

Minister Sawicki relacjonował w środę podczas posiedzenia Sejmu sytuację w polskim rolnictwie. Chciałby, żeby rolnicy mogli sprzedawać bezpośrednio konsumentowi m.in. masło, zsiadłe mleko, w przyszłości szatkowaną kiszoną kapustę czy ogórki korniszone.

- Ważnym uzupełnieniem tego instrumentu jest tzw. produkcja marginalna ograniczona lokalnie, gdzie przy obniżonych wymaganiach weterynaryjno-sanitaryjnych i przy daleko idących ulgach podatkowych rolnik będzie mógł przetwarzać produkty i sprzedawać je na rynku lokalnym. Dla tych inicjatyw w PROW także zaplanowano dofinansowanie do 300 tys. zł na jedno przedsięwzięcie - mówił Marek Sawicki.

W poniedziałek szef polskiego resortu rolnictwa spotkał się w Brukseli z komisarzem ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności Vytenisem Andriukaitisem. Tematem rozmowy była m.in. sprzedaż bezpośrednia. Panowie poruszyli kwestie dotyczące możliwości prowadzenia na małą skalę produkcji żywności pochodzenia zwierzęcego, żeby sprzedawać ją na rynku lokalnym. Unijny komisarz zadeklarował poparcie polskich propozycji rozwiązań w sprawie wymagań weterynaryjnych przy takiej produkcji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska