https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sprzedaż ośrodka w Białej: jeden dokument, dwie opinie

Anna Klaman
Temat sprzedaży ośrodka w Białej wraca jak bumerang
Temat sprzedaży ośrodka w Białej wraca jak bumerang sxc.hu
Wraca temat sprzedaży Chorągwi Bydgoskiej ZHP ośrodka w Białej. Radny Piotr Mówiński mówi, że gdyby harcerze przystali na jego wycenę, zapłaciliby drugi raz za zlecony przez siebie remont.

Temat sprzedaży ośrodka w Białej wraca jak bumerang. Ma kontekst polityczny, bo to właśnie radni opozycji krytykują obecny zarząd za plan naprawy powiatowych finansów, twierdząc, że jest w dużej mierze patykiem na wodzie pisany.

Przypomnijmy, w dokumencie zapisano, że Chorągiew Bydgoska ZHP w dwóch rocznych ratach kupi za 3,5 mln zł ośrodek w Białej.
Tymczasem rozmowy z harcerzami, którzy dziś dzierżawią ośrodek, nie są łatwe, co zdradził zresztą na ostatniej sesji wicestarosta Wiktor Metkowski.

Przeczytaj także: Tuchola. Czy harcerze dostaną ośrodek w Białej?
Negocjacje trwają już od kilku miesięcy, ale nie widać ich końca. Wicestarosta poinformował, że na początku roku ZHP zaproponował kupno ośrodka za złotówkę. Przypomnijmy, harcerze chcą zainwestować w Białą 2,5 mln zł.

Na ostatniej sesji radny Piotr Mówiński ponownie podważył wycenę rzeczoznawcy. Jego zdaniem, z góry ujął on planowaną inwestycję, co oznaczałoby, że harcerze musieliby jeszcze raz zapłacić za to, co wcześniej zlecili.

Starosta Dorota Gromowska odpowiedziała krótko, że rzeczoznawca jest z listy ministerialnej i powiat nie ma podstaw, by ją kwestionować.
Dodała też, że rzeczoznawca ponosi osobistą odpowiedzialność za swoją pracę, a jego dokument szybko się zdeaktualizuje i przed faktyczną sprzedażą trzeba będzie przeprowadzić nową wycenę.

Wicestarosta Metkowski nie zgadza się ze zdaniem Mówińskiego, zauważając, że gdyby przyjąć je za pewnik, to Biała byłaby warta 500 tys. zł, co nie jest prawdą. - Według logiki radnego, jeżeli ktoś wybudowałby w Białej Pałac Kultury, to musielibyśmy mu potem zwracać zawrotną sumę - mówi.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Internat dzieciakom zabrali by stworzyć ZAZ. Tuchola staje się miastem niepełnosprawnych bynajmniej niektórzy włodarze tak chcą. Potem ci włodarze dziwią się się , że młodzież nie chce się u nas uczyć, a niby jak? jak internat im zabrali. Teraz zniszczyć trzeba coś co działa od wielu lat, kolebkę harcerzy. Polikwidujcie wszystko! młodzież w TT się wypowiedziała czy wiążą przyszłość z Tucholą? Wszyscy jednogłośnie odpowiedzieli NIE. Nasuwa się pytanie kto tu pozostanie? Włodarze koalicyjni? mam wrażenie ( i obym się mylił), że do puki jest jeszcze co zabrać i zlikwidować? - to może?!
Emeryci ? pamiętajmy że ich żywot nie jest już długi.
Niepełnosprawni? może o ile ten ZAZ wystartuje i o ile jego funkcjonowanie nie będzie generowało kosztów dla powiatu.
Urzędnicy ? może do póty starczy czego? kolejnej zapomogi? kolejnej pożyczki?
Po tej wątpliwej sentencji nasuwa się kolejne pytanie, co więc pozostanie? BORY przyporządkowane do Świecie lub innej miejscowości, która nie ma takiej doskonałej koalicji jak my.
G
Gość
Jestem za! Harcerze w końcu, po długim czasie mieli swój ośrodek, sporo pracy i kasy włożono w wyremontowanie go, upiększenie. Co to do cholery ma znaczyć!? Dlaczego sprzedano ten ośrodek!? Brak mi słów! Nie poddawajcie się!!
G
Gość
No i co trudno pojąć, że należy się harcerzom zwrot nakładów ? Harcerze powinni się nie poddawać Nakłady własne i środki z unii czy jakiekolwiek inne środki o które harcerze się starali i z tego cokolwiek wykonali powinny zostać oszacowane wartościowo na dzień dzisiejszy i im zwrócone. Nie poddawajcie się zwróćcie się do Uwagi TVN lub innej stacji TV bo to jest nie możliwe co oni wyrabiają.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska