https://pomorska.pl
reklama

Sprzęt rolniczy. Dobra passa w punktach sprzedaży

(LT)
Sześcioletni Karol Jacek z Bydgoszczy też lubi ciągniki i maszyny rolnicze. Szczególnie te duże i nowe
Sześcioletni Karol Jacek z Bydgoszczy też lubi ciągniki i maszyny rolnicze. Szczególnie te duże i nowe Lucyna Talaśka-Klich
Producenci i dilerzy rolniczego sprzętu mają wyjście awaryjne. Jeśli spadnie popyt na nowy towar, będą handlować używanym. Mogą też naprawiać to, co kiedyś sprzedali.

- Dobra passa trwa - mówi Aleksandra Piotrowska, prezes firmy ZIP Agro w Kurzejewie, koło Warlubia. - Wciąż sprzedajemy dużo ciągników i maszyn rolniczych. W porównaniu z poprzednim rokiem obserwujemy nawet dwustuprocentowy wzrost sprzedaży kombajnów do zbioru zbóż i kukurydzy.

Stare w rozliczeniu
Taki wzrost wiąże się z realizacją wniosków w sprawie unijnej pomocy, za którą rolnicy mogą modernizować gospodarstwa. Ale - przynajmniej na razie - kończą się fundusze na ten cel (więcej o tym na następnej stronie). Co później zrobią dilerzy i producenci maszyn rolniczych? - Mamy wyjście awaryjne - dodaje Piotrowska. - Przez lata budowaliśmy dobre relacje z rolnikami i mam nadzieję, że będą chcieli korzystać z naszych serwisów.

Dodaje też, że na Zachodzie dilerzy coraz częściej przyjmują stary sprzęt w rozliczeniu.

Potwierdza to Seweryn Borkowski, wiceprezes Kujawskiej Fabryki Maszyn Rolniczych "Krukowiak": - Byłem na targach we Francji i od tamtejszych dilerów usłyszałem, że choć stare maszyny są dla nich czasami jak kula u nogi, to muszą je odbierać, by budować dobre relacje z gospodarzami. Bywa, że muszą przyjąć dwie-trzy sztuki, żeby sprzedać jedną nową!

Odnowią i sprzedadzą
Te używane są oddawane do przeglądu, naprawy. Potem wracają na rynek. - Kupują je mniej zamożni rolnicy - twierdzi Borkowski. - Nasza firma już od dawna prowadzi taki system sprzedaży. Masz nasz stary opryskiwacz? Przyjmiemy go w rozliczeniu. To się sprawdza! Czasami odbieramy maszyny, które nie powstały w naszej fabryce, ale rzadziej. Bo nie chodzi o to, żeby przy tej okazji zarobić, ale by wesprzeć sprzedaż nowego towaru.

- W garażach, stodołach mnożą się nielegalne punkty napraw rolniczego sprzętu - mówi gospodarz z powiatu inowrocławskiego. - W mojej okolicy już takie powstały. To dopiero konkurencja dla producentów i serwisów!

Czytaj e-wydanie »

Wybrane dla Ciebie

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska