https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rolnicy kupują znacznie mniej nowych maszyn. Przedsiębiorcy mówią o kryzysie w branży

Agnieszka Romanowicz
Wielu rolników ogranicza się do oglądania nowoczesnych maszyn. Ich kupno odkładają przez spadek dochodów, powodowany wieloma czynnikami, na które nie mają wpływu
Wielu rolników ogranicza się do oglądania nowoczesnych maszyn. Ich kupno odkładają przez spadek dochodów, powodowany wieloma czynnikami, na które nie mają wpływu Dawid Łukasik
Duży spadek sprzedaży ciągników i przyczep rolniczych w 2024 r. Producenci mówią o kryzysie i w 2025 r. nie wieszczą poprawy. Przyczyną jest niższa dochodowość w polskim rolnictwie.

Początek 2024 r. w branży maszyn rolniczych zaczął się w Kujawsko-Pomorskiem obiecująco. W styczniu staliśmy na krajowym podium, jeżeli chodzi o liczbę rejestracji nowych maszyn. Z wynikiem 76 ciągników region uplasował się na trzecim miejscu w kraju. Najwięcej traktorów przybyło w powiatach bydgoskim (29) i brodnickim (15). Najpopularniejsze marki w regionie to New Holland (48) i John Deree (10).

18 procent mniej przyczep

Jednak kolejne miesiące przyniosły wyraźne spadki zarówno w Kujawsko-Pomorskiem, jak i w całym kraju.

- Już w lutym zarejestrowano tylko 528 ciągników w Polsce. To był najgorszy miesiąc od analogicznego okresu w 2019 roku - informuje Polska Izba Gospodarcza Maszyn i Urządzeń Rolniczych, która odnotowała też spadek sprzedaży maszyn towarzyszących na poziomie 30, a nawet 40 procent. - Według oficjalnych danych rejestracyjnych, od stycznia do sierpnia ub. r. na rynku ciągników odnotowano spadek o 17 procent w stosunku do 2023 roku, a na rynku przyczep spadek ten wynosi 18 procent - uściśla Izba.

PIGMiUR przeprowadziła badanie dotyczące obecnej i przewidywanej koniunktury w branży.

- Niestety, negatywne nastroje się utrzymują. Rolnicy wciąż ograniczają inwestycje - podaje Izba.

- W połowie roku chciałem kupić nowy ciągnik z dofinansowaniem z programu "Młody rolnik" - opowiada pan Piotr, rolnik z powiatu świeckiego. - Uprawiam 40 ha i zgodnie z tym mogę kupić maszynę do 160 KM. Korzystam jeszcze ze starszego ciągnika taty o mocy 120 KM, ale myślałem o głównym ciągniku do produkcji roślin na ciężkich glebach III i IV klasy.

Więcej używanego sprzętu

Jednak młody gospodarz zrezygnował z tego pomysłu.

- Przeliczyłem, że kredyt "zjadałby mnie" przez kolejne osiem lat, do tego doszłyby wysokie koszty przeglądów, a chcę jeszcze powiększyć areał - wyjaśnia rolnik. - Początkowo planowałem kupno tańszego ciągnika z Chin, ale doradca odwiódł mnie od tego pomysłu. Stanęło na ciągniku używanym.

Pan Piotr nie był jedynym, który w minionym roku zdecydował się na kupno sprzętu z drugiej ręki. Już w styczniu 2024 r. na rynku wtórnym PIGMiUR odnotowała o 386 szt. więcej rejestracji używanych ciągników niż w styczniu 2023 roku. Wzrost wynosi 19,1 proc. Liderem rynku wtórnego jest marka John Deere. Mowa o kategoriach wiekowych: 3-5, 6-10 i 11-20 lat. W najstarszej - powyżej 20 lat - przoduje marka Ursus.

Przedsiębiorcy narzekają na kryzys

Zasadniczą przyczyną, dla której rolnicy oszczędzają, jest pogarszająca się dochodowość w rolnictwie, a także wojna na Ukrainie, wprowadzenie Zielonego Ładu i brak dostępnych subwencji do inwestycji w innowacyjne rozwiązania i maszyny. - Rolnicy narzekają na przedłużający się proces rozpatrywania wniosków o dofinansowanie w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2014-2020 - dodaje Izba.

Tempo i jakość rozpatrywania wniosków są ważne nie tylko dla rolników, ale również dla przedsiębiorców. - Tym bardziej, że dla zdecydowanej większości z nich środki płynące do rolników z PROW na zakup nowych maszyn rolniczych były bardzo ważnym źródłem finansowania zakupów - zaznacza PIGMiUR.

Na pytanie: "Na ile istotne dla działalności państwa firmy były i są środki płynące do rolników w ramach PROW na zakup nowych maszyn rolniczych?" uzyskano średnią ocenę 4,02 w skali od jednego do pięciu.

- Z badania wynika, że znacznie spadł odsetek przedsiębiorców, którzy przewidują poprawę koniunktury w branży. Większość z nich uważa, że nie ulegnie ona zmianie. Liczą na to, że się nie pogorszy - dodaje Izba.

Wielu przedsiębiorców porównuje obecny kryzys w sprzedaży do roku 2016, podkreślając duży, 35-procentowy spadek sprzedaży, ale przy znacznie niższych kosztach. - Obecne koszty działalności są znacznie wyższe, a koszty finansowania działalności, w tym również magazynów maszyn (na poziomie 8-9 procent w skali roku) poważnie wpływają na obciążenie firm - uzupełnia Izba.

Źródło: PIGMiUR

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rolnictwo

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska