Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Srebrne gody

Wasz makler

     Z tym początkiem maja to ciągle mam kłopot. Niby wiadomo co świętujemy, ale zawsze jest jakieś ale... W ubiegłym roku ostatniego dnia kwietnia wywiesiłem biało-czerwona flagę i część wsi (w moherowych beretach) komentowała: "A to ci komuch z tego Maklera!". Dodawali jeszcze, żem na dodatek eurofederasta świętujący wcielenie Polski do Unii Europejskiej. Jeszcze inni wyzywali od "rydzykowych psycholi", bo dotąd nie widzieli, żeby ktoś na św. Józefa Robotnika się oflagował. A Trzeciego Maja skomunizowana część przysiółka plotkowała, że świętuję obrzydliwie jak za sanacji, bo tak naprawdę liczy się tylko święto odrodzenia 22 lipca.
     Wygląda na to, że mamy jak w małżeństwie Loeventhallów z Lubartowa. Oto dojrzała już całkiem Ryfka przypomina mężowi:
     - Abram, pierwszego maja mamy dwudziestą piątą rocznicę ślubu. Ja ciebie mówię, że powinniśmy urządzić srebrne gody!
     Abram popatrzył na swą ślubną sekutnicę z dziwną zadumą i powiada:
     - Ryfka, ty zaczekaj jeszcze pięć lat, to będziemy świętować wojnę trzydziestoletnią...
     Tymczasem w kraju zanosi się na dłuższą wojnę. Może nawet stuletnią. Ćwierć wieku temu wzeszła jutrzenki wolności, a my z masochizmem godnym lepszej sprawy okładamy się ciągle po plebejskich gębach. Z tygodniową przerwą na pogrzeb papieża. W gdańskim sądzie, np. leżą już dwa pozwy 91 obywateli, którzy bardzo do serca wzięli sobie panawałęsowych "psycholi od Rydzyka". Żądają: przeprosin, bo nie są psycholami; 100 tys. złotych dla Radia Maryja za straty moralne i 6 tys. złotych na budowę bursztynowego ołtarza u św. Brygidy w Gdańsku. Lechu, jak to Lechu - odpowiedział z charakterystycznym dla siebie wdziękiem i temperamentem: "Ewentualnie mogę prosić, aby autorów tych pozwów wcześniej zbadano". No, lekarz jest do załatwienia, ale z sądem może być kłopot. Nie wiadomo bowiem czy w Gdańsku uda się skompletować skład sędziowski i ekipę prokuratorów z obrońcami. Okazało się, że tamtejsi adwokaci, chcąc oszczędzić Temidzie bezsensownej harówy, ustalali z sędziami i prokuratorami przebieg procesów i korzystne dla bandziorów wyroki. Wydaje się to niewiarygodne, wymyślone przez żądne sensacji dziennikarskie hieny. Ale są dowody - policja nagrała rozmowy palestry. W ten oto sposób gdańscy prawnicy wnieśli powiew świeżego powietrza do naszego zatęchłego wymiaru sprawiedliwości, którego źródła tkwią najpewniej w Moskwie.
     A tu proszę, jak w amerykańskim filmie - można uzgodnić nie tylko pytania sądu, papug oraz odpowiedzi oskarżonych, ale i wyrok. Nawet przez telefon, jak się dowiaduję z nagrań CBŚ. Mecenasi wymuszali też pieniądze za rzekomo wręczane łapówki prokuratorom, załatwiali sobie fałszywe dokumenty do odszkodowań za wymyślone kradzieże i pomagali swoim dzieciom na studiach prawniczych... Nie wiem doprawdy co myśleć o mafii w wymiarze sprawiedliwości. Że jest w biznesie - wiadomo, że w polityce - rzecz pewna, że w petrochemii - jasne. Ale w sądach?! I co ja mam teraz odpisywać moim czytelnikom z zakładów karnych, którzy jak jeden mąż twierdzą, że są niewinni?
     Już chciałem zarejestrować się do - jak mawia Lechu - lekarza psychicznego, gdy znalazłem cudowną receptę. W"Naszym Dzienniku" najprawdziwsi Polacy (święte poselstwo: Łopuszański, Macierewicz, Kotlinowski) informują, że czwartego maja przed Trubunałem Konstytucyjnym RP odbędzie się proces o nielegalne przyłączenie Polski do Unii. I co w tym cudownego? Ano to, że posłowie w ostatnim słowie apelują do czytelników: "Prosimy o modlitwę".
     Ja też. Bo cóż innego jest nam w stanie pomóc?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska