Przedstawiciele Alstalu pozwali samorząd, ponieważ nie otrzymali wszystkich pieniędzy za prace wykonane na tzw. leśnym odcinku "średnicówki", który przebiega od Drogi Łąkowej do ulicy Południowej.
Te należności działającej jako podwykonawca firmie Alstal miała uregulować, ale tego nie zrobiła, firma Pajo - lider konsorcjum budującego ten fragment "średnicówki". Dlatego miasto musiało wziąć ten wydatek na siebie.
To nie jedyny wydatek związany z "leśnym" odcinkiem Trasy Średnicowej. Prawie 111 tys. zł, zgodnie z decyzją sądu, otrzyma do miasta bowiem również firma DHV Polska, która w imieniu samorządu nadzorowała budowę.
Dlaczego DHV Polska pozwała miasto? Ponieważ nie otrzymała żądanego wynagrodzenia za nadzór wykonania robót dodatkowych, które nie były objęte podstawowym kontraktem.
Na oba wydatki muszą się zgodzić radni. Decyzję w tej sprawie podejmą 26 marca podczas sesji rady miejskiej.
Czytaj e-wydanie »