W Małopolsce sytuacja powodziowa stabilizuje się i jeżeli nie będzie kolejnych opadów, to poziom wód w rzekach wróci do normy - poinformowało w poniedziałek rano małopolskie Centrum Zarządzania Kryzysowego.
Ratownicy jednak nie mogą jeszcze spać spokojnie. Alarmy powodziowe nadal bowiem obowiązują w: Dąbrowie Tarnowskiej, powiecie tarnowskim, Nowym Sączu, gminach: Bobowa (pow. gorlicki) i Grybów (pow. nowosądecki), sołectwach Witów i Dzianisz w gm. Kościelisko (pow. tatrzański). W powiecie brzeskim, w gminach: Brzeszcze (pow. oświęcimski), Chełmiec (pow. nowosądecki), Gorlice (pow. gorlicki) oraz Limanowa i Tymbark w powiecie limanowskim obowiązuje natomiast pogotowie przeciwpowodziowe.
W całym regionie w walkę z powodzią zaangażowano około 3 tys. strażaków, a dziś podtopione miejsca wizytować ma premier Donald Tusk.
Sytuacja normuje się również na Podkarpaciu, gdzie w poniedziałek rano stan
ostrzegawczy przekracza tylko Wisłoka.