Policjanci ze Starachowic zatrzymali 33-letniego mieszkańca miasta, który był podejrzewany o zniszczenie mienia o wartości ponad 10 tys. zł. Mężczyzna umieścił różne napisy na kilkunastu budynkach. Jak podaje Onet, zatrzymanemu grozi nawet do pięciu lat więzienia
Pod koniec lutego w Starachowicach nieznany sprawca pomalował farbą elewacje kilkunastu budynków. Do komendy zgłaszali się pokrzywdzeni. Straty oszacowano póki co na ok. 10 tys. zł.
Policjantom dość szybko udało się odnaleźć sprawcę zniszczeń. Okazało się, że to 33-letni mieszkaniec Starachowic. O sprawie dla Onetu wypowiedziała się podkom. Monika Żabicka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach:
Mężczyzna usłyszał już zarzuty, a podczas przesłuchania nie był w stanie wytłumaczyć motywów swojego działania. Wczoraj prokurator zastosował wobec 33-latka dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe.
Śledczy nadal przyjmują wnioski o ściganie karne, chcą dotrzeć do wszystkich pokrzywdzonych.