Czyją zasługą jest, że w roku 2007 w porównaniu z 2006 liczba przestępstw w gminie świecie spadła z 1146 do 975? Mówi się, że znaczny udział w tym ma praca policjantów z miejscowej komendy, która może pochwalić się znacznie wyższą wykrywalnością niż średnia dla województwa, wynosząca 65,4 proc. W Świeciu ten wskaźnik równy jest 76,8 proc.
Stare metody zawodzą
Statystki nie mówią jednak pełnej prawdy o bezpieczeństwie. Najlepszym tego dowodem są sprawy związane z posiadaniem lub handlem substancjami odurzającymi. Przed rokiem ujawniono 24 takie przypadki. To niewiele, bo jak mówi Stanisław Urbański, zastępca komendanta KPP w Świeciu, posiadacze narkotyków coraz lepiej się maskują. Dlatego trzeba pomyśleć o nowych metodach śledczych. Sprawa jest o tyle pilna, że nie ma wątpliwości co do tego, że dostępność narkotyków wzrasta. Podobnie jak zapotrzebowanie na nie.
Niedozwolone używki wydają się mniej palącym problemem od rosnącej agresji wśród młodzieży.
Koledzy ze straży
Młodzi ludzie coraz częściej kradną, niszczą mienie publiczne, wszczynają bójki. W 2007 stwierdzono 94 takich czynów. Rok wcześniej było ich 70. Wpływ na tę różnicę mają także dyrektorzy szkół - Którzy coraz rzadziej tuszują tego typu sytuacje - wyjaśnia Urbański. Zazwyczaj chodzi o bójki, wymuszanie pieniędzy i kradzieże np. telefonów komórkowych.
Nie ujawniono natomiast przypadków prostytucji wśród nieletnich. To może świadczyć o tym, że jeśli takie zjawisko istnieje, a jest to bardzo prawdopodobnie, odbywa się na niewielką skalę.
Praca policji to także działania na drogach, doszło na nich do 26 wypadków i aż 566 kolizji. Rekordy pod tym względem bije ulica Wojska Polskiego, co zbytnio nie dziwi zważywszy na liczbę przejeżdżających nią samochodów.
Wbrew opinii, z którą czasami można się spotkać, komendant chwali sobie współpracę ze strażą miejską. Chodzi przede wszystkim o wspólne patrole. Dzięki wsparciu strażników może być ich więcej. - W ubiegłym roku każdego dnia odczuwaliśmy brak 13 funkcjonariuszy - podkreśla Urbański. - Mimo to mieszkańcy raczej nie mieli wrażenia, że patroli pieszych, czy zmotoryzowanych jest mniej na ulicach miasta.
Chociaż zdaniem radnego Leszka Piotrowskiego jest inaczej. W jego ocenie policjantów w Świeciu widać za rzadko, a jeżeli już się pojawiają to w samochodzie, co nie ma takiej siły prewencyjnej jak patrol pieszy mogący zajrzeć w każdą dziurę.