Do zdarzenia doszło w poniedziałek przed godziną 21. Mężczyzna próbował naprawić roletę. Stanął na stół, a następnie na postawiony na nim taboret. Stracił równowagę i wypadł z balkonu.
- Był pod niewielkim wpływem alkoholu - informuje stargardzka policja. - Doznał urazów nadgarstka i twarzoczaszki.
Na miejscu była policja. Przyjechała też karetka pogotowia ratunkowego, która zabrała poszkodowanego mężczyznę do szpitala.
Zobacz tez: likwidacja parkomatów
