Start Warlubie wrzucił piątkę rezerwom Wdy

Wda II/Strażak - Start Warlubie 0:5 (0:1)
Bramki: Radosław Simson 2 (82 - karny, 90), Wiktor Sadowski (25), Michał Zarembski (60), Jakub Dreszler (62)
Wda II: Pokorski (60. Kierzkowski) - Szymański (46. Dąbrowski), Jasik, Wiśniewski, Kozicki - Komur (46. Ratkowski), Murawski - Graczyk, Kardas, Adamka (60. Szymański) - Gładek
Start: Wiśniewski (46. Łęgowski) - Koczur (46. D. Grajewski), Chrobociński (60. Wójtowicz), Kalinowski, Klimek - Budziński (46. Dreszler), Wójcik (70. Budziński), Simson - Zarembski (70. Koczur), Górski (7. Sadowski), S. Grajewski (46. Reise)

Drugi raz w marcu Start zawitał do Świecia. Jednak, mimo wygrane, wizyta nie będzie wspominana mile. W 5. min., po starciu z bramkarzem, groźnej kontuzji doznał Dawid Górski. Został on odwieziony do szpitala z podejrzeniem złamania kości piszczelowej. Wychowanek Olimpii Grudziądz wiosną nie pojawi się na boisku.
Mecz toczył się pod dyktando warlubian, ale przez godzinę mieli oni problemy ze skutecznością. Tylko w 25. min., po trójkowej akcji z Michałem Zarembskim i Maciejem Koczurem, Wiktor Sadowski ładnym strzałem pod poprzeczkę trafił do siatki rezerw Wdy.

Worek z bramkami na dobre rozwiązał się w 60. min. Ładnej urody był gol Jakuba Dreszlera na 3:0. Pomocnik przymierzył z ponad 20 metrów, a piłka wylądowała w lewym dolnym rogu bramki strzeżonej przez Kamila Kierzkowskiego (testowany golkiper Zawiszy II). Ponadto do bramki przechowian trafili dwukrotnie Radosław Simson (raz z karnego) i raz Michał Zarembski. Dwie asysty zaliczył Damian Grajewski. Sytuacji bramkowych goście mieli w tym sparingu znacznie więcej, ale brakowało ich skutecznego wykończenia. Grający w osłabieniu gospodarze (bez Marcina Wanata i Łukasza Zelmy) rzadko zagrażali bramce Startu. Najbliżej szczęścia był w 47. min. Andrzej Gładek, ale Patryk Łęgowski zdołał obronić jego uderzenie z rzutu wolnego.