- Potem bał się sam zejść - relacjonują strażacy. - Drabina była ustawiona pionowo przy budynku, mieszkaniec Małego Czystego zablokował się i bał się sam zejść.
Wezwano strażaków. Ratownik podjął go z kosza wysięgnika i zwiózł na ziemię.
- Mężczyzna był przestraszony, ale nie doznał na tym dachu żadnych obrażeń - dodają ratownicy.
To nie jedyne w maju nietypowe wewanie dla naszych strażaków. Ratownicy z Chełmna uratowali już także sarnę. Zwierzę zakleszczyło się między barierkami przy przejściu na skraju lasu. Sarnę udało się uratować, ale do tego potrzebne były specjalistyczne narzędzia hydrauliczne.