- Co najmniej 13 zł za godzinę pracy, np. przy zbiorze owoców, to zbyt dużo - uważa Paweł Pączka, prezes Grupy Producentów Owoców Galster w Wierzchuci-cach (k. Bydgoszczy). - Nie każdego stać, by tyle zapłacić. Koszty jeszcze wzrosną, a to przełoży się na podwyżki cen żywności.
Chodzi o to, że od 1 stycznia 2017 r. dla pracujących na określonych umowach zleceniach oraz umowach o świadczenie usług, w tym samozatrudnionych, obowiązuje minimalna stawka godzinowa w wysokości 13 zł.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przypomina, że „kwota ta będzie corocznie waloryzowana stosownie do wzrostu minimalnego wynagrodzenia za pracę przysługującego osobom zatrudnionym na podstawie stosunku pracy”.
Przeczytaj też: Ile zarabia polski rolnik? Sztuka gospodarowania, czyli o dochodach [rozmowa, grafiki]
- Takie sztuczne podnoszenie stawki nie ma sensu - twierdzi Michał Gmys, rolnik z Wtelna (gm. Koronowo), który zatrudnia pracowników sezonowych m.in. do zbioru warzyw i owoców miękkich. Jego zdaniem, wysokość tej kwoty powinna być uzależniona od rodzaju pracy.
- Dotąd stawka przy zbiorze truskawek zależała od ilości zebranych owoców - wyjaśnia. - Ci najbardziej pracowici mogli zarobić w ciągu godziny nawet ok. 15 złotych. Jeśli teraz każdy dostanie po 13 złotych, to ci najlepsi stracą, a zyskają osoby pracujące mniej wydajnie. Prawo powinno być dostosowane do realiów pracy w rolnictwie.
Jedna z gazet ogólnopolskich napisała niedawno, że Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wspólnie z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi pracują nad rozwiązaniami, które ułatwią rolnikom zatrudnienie pracowników na krótkie okresy, np. na czas zbioru owoców, pamiętając jednak o zachowaniu praw pracowniczych.
Przeczytaj też: Ceny ziemi rolnej 2017. Ile w Polsce kosztuje hektar? [województwa]
O wyjaśnienia poprosiliśmy pierwszy z tych resortów. Biuro Promocji i Mediów w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej napisało, że „w Ministerstwie nie są prowadzone prace w tym zakresie”.
Zatem wygląda na to, że wyjątków nie będzie! Także rolnicy (traktowani tak jak inni przedsiębiorcy) muszą płacić pracownikom minimalną stawkę godzinową - 13 zł.
- Nie wszyscy pracownicy rozumieją, że jest to stawka brutto - stwierdził inny z gospodarzy. - Niektórzy mają pretensje, że nie dostają tyle na rękę. Dotąd płaciliśmy im, ile mogliśmy najwięcej: 8-10 zł za godzinę na rękę. To i tak dużo, biorąc pod uwagę fakt, że coraz mniej dostajemy za nasze plony. Nie będziemy dopłacać do interesu, najwyżej nie zbierzemy wszystkich owoców czy warzyw - dodał.
13 zł - tyle od 1 stycznia 2017 roku wynosi minimalna stawka godzinowa dla umów zleceń