Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stłuczki niemal codziennie, masa kolizji - tak wygląda najniebezpieczniejsze skrzyżowanie w Toruniu

(luk)
Fragment skrzyżowania ulic Przy Kaszowniku i Warneńczyka. W tym miejscu dochodzi do największej ilości kolizji
Fragment skrzyżowania ulic Przy Kaszowniku i Warneńczyka. W tym miejscu dochodzi do największej ilości kolizji fot. Łukasz Fijałkowski
Przy Kaszowniku i Warneńczyka w Toruniu to miejsce, w którym najczęściej dochodzi do kolizji. - Przebudujcie to wreszcie! - denerwują się kierowcy.

- Praktycznie codziennie widzę na tym skrzyżowaniu kolizję - mówi pan Paweł, kierowca z Torunia. - Trzeba tu bardzo uważać, bo właściwie z każdej strony może nadjechać samochód. Chyba nie ma drugiego tak trudnego dla kierowców przejazdu.

Problem dostrzega także toruńska drogówka. Ze statystyk policjantów wynika, że od początku roku do końca września doszło tym miejscu do 28 kolizji. A ilu nie zgłoszono?

W środę, 28 października, również nie obyło się bez stłuczki. Kilka minut po godz. 13 kierowca toyoty corolli wymusił pierwszeństwo przejazdu na prowadzącym toyotę yaris.

Winny dostał 500 złotych mandatu. Policjantom powiedział, że oślepiło go słońce, dlatego w porę nie zauważył zbliżającego się samochodu.

- Kierowcy najczęściej tłumaczą, że po prostu się zagapili - mówi Artur Rzepka, rzecznik toruńskiej policji. - Trudno powiedzieć, dlaczego właśnie tam dochodzi do tylu kolizji. Skrzyżowanie jest przecież bardzo dobrze oznakowane. Po dwóch stronach stoją znaki pionowe. Na jezdni namalowane są też znaki poziome. Widoczność na całym skrzyżowaniu jest bardzo dobra. Być może problemem jest to, że kierowcy muszą zwracać uwagę nie tylko na inne samochody, ale także na przejścia dla pieszych i torowisko tramwajowe.

Płynny przejazd przez skrzyżowanie utrudniają dodatkowo roboty drogowe.
Prace trwają na odcinku od placu Biskupa Chrapka do placu Pokoju Toruńskiego po stronie wschodniej i zachodniej. W sumie około 590 metrów. Drogowcy położą w tym miejscu nową jezdnię i chodnik.

Już podczas inwestycji zdecydowano zwiększyć zakres prac i dodatkowo wzmocnić podłoże. To znacznie wydłużyło remont. W związku z tym prace zakończą się w połowie grudnia.

- Kiedyś zastanawialiśmy się nad przebudową skrzyżowania Przy Kaszowniku - mówi Stefan Kalinowski, dyrektor toruńskiego MZD. - Jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest rondo. Ale wówczas musielibyśmy przebudować torowisko tramwajowe. A to jest bardzo skomplikowane. Na razie jesteśmy zmuszeni poczekać na zakończenie prac przy Al. 700-lecia i trasy średnicowej. Do planów przebudowy możemy wrócić za około pięć lat.

To, niestety, nie jedyne skrzyżowanie, z którego pokonaniem mają problemy toruńscy kierowcy.
24 stłuczki zanotowała policja na skrzyżowaniu ul. Szosa Lubicka/Przy Skarpie. Niebezpiecznie jest też przy ul. Grudziądzkiej i Podgórnej. Tam od początku roku doszło do 18 kolizji.

Drogówka często interweniuje także przy ul. Broniewskiego i Reja. Dużo kolizji odnotowanych jest również w okolicy ulic Chopina, Czerwona Droga, Szosa Okrężna.

Gdzie jeszcze Państwa zdaniem jest niebezpiecznie w Toruniu? Które skrzyżowania powinny zostać przebudowane. A może są miejsca źle oznakowane? Czekamy na telefony i e-maile.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska