Sto dni Sylwii Kowalskiej - kandydatki na prezydentkę Torunia

- Zgłaszamy propozycje, które mają poprawić jakość życia torunian, a jednocześnie nie zwiększyć zadłużenia miasta – zaznaczyła obecna radna Sylwia Kowalska, kandydatka na prezydentkę Torunia.

- Będziemy zaspakajać potrzeby mieszkańców Torunia, a nie województwa czy kraju – wtórował jej radny Maciej Cichowicz. - W obecnym budżecie 603 miliony złotych zaplanowano na budowę trasy wschodniej, która w rzeczywistości nie jest drogą dla Torunia, ale drogą tranzytową. My chcemy zbudować trasę wschodnią za 10 milionów, czyli łącznik ul. Wschodniej z rozbudowaną do dwóch pasów ul. Skłodowskiej-Curie, który spowoduje, że ruch będzie bezkolizyjnie wchodził na Trasę Średnicową i rozchodził się po całym Toruniu.

Lista kandydatów komitetu My Toruń do Rady Miasta

Z kolei Ryszard Mosiołek postulował wprowadzenie bezpłatnej komunikacji publicznej dla dzieci i młodzieży uczącej się. Twierdzi, że poniesione koszty zbilansują się w ciągu roku.

- Jak pokazują przykłady Warszawy, Bydgoszczy czy nawet Brodnicy, to opłaca się wszystkim mieszkańcom – wyjaśniał Mosiołek. - W Warszawie po wprowadzeniu darmowych biletów dla uczniów przychód miasta wzrósł, ponieważ rodzice odwożący dzieci do szkół zaczęli kupować bilety sieciowe.

Mosiołek ma również pomysł na zmniejszenie ruchu w centrum miasta i ułatwienie parkowania na starówce. - W ciągu tych stu dni odkorkujemy śródmieście tworząc parkingi buforowe dla naszych gości – mówił Mosiołek. - Zostały one już zbudowane na festiwal Skyway, więc w sumie koszty wyniosą ok. 100 tys. złotych. Parkowanie plus całodzienny bilet na komunikację miejską kosztowałby tylko 5 zł.

- W My Toruń stawiamy na dialog, komunikację i współdecydowanie – dodawała Sylwia Kowalska. - Chcemy, by mieszkańcy czuli, że decydują o kształcie naszego miasta. Dlatego w ciągu stu dni usprawnimy działanie budżetu partycypacyjnego i konsultacji społecznych. Wprowadzimy też panele obywatelskie i zreformujemy rady okręgów. Uważamy, że przejrzystość i transparentność jest konieczna, dlatego wydatki Urzędu Miasta powinny być w 100 procentach jawne.