https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

STOP na drodze podwyżek

Przemysław Decker
Archiwum
Pracownicy MOPR nie otrzymają wyższych pensji. Regionalna Izba Obrachunkowa uchyliła uchwałę radnych, która polecała prezydentowi, aby po pieniądze na te wypłaty sięgnął do rezerwy budżetowej.

Posiedzenie kolegium RIO, podczas którego podjęto decyzję o uchyleniu uchwały odbyło się wczoraj. Członkowie kolegium uznali, że narusza ona ustawy o finansach publicznych oraz samorządzie gminnym.

Były nadzieje i gromkie brawa

- Szczegółowe uzasadnienie nie zostało nam przedstawione. Musimy na nie zaczekać - tłumaczy Arkadiusz Goszka, przewodniczący Rady Miejskiej, który wczoraj wraz z Mariuszem Szczubiałem, skarbnikiem miasta składał wyjaśnienia przed kolegium RIO.

Uchylona uchwała, została przez rajców przegłosowana 28 października, podczas sesji Rady Miejskiej. Na jej mocy, pracownicy sfery socjalnej mieli otrzymać 300 złotych podwyżki do pensji. Jako źródło jej finansowania, rajcy wskazali rezerwę budżetu miasta.

Właśnie to rozwiązanie zakwestionowała RIO, gdyż w odniesieniu do budżetu miasta prawo inicjatywy uchwałodawczej przysługuje tylko prezydentowi , a nie radnym miasta.

Pracownicy sfery społecznej, którzy po przyjęciu uchwały o podwyżkach bili brawa, dziś są rozgoryczeni. Rezygnować z walki o wyższe pensje jednak nie zamierzają.

Zbierają siły

- Spokojnie czekamy na uzasadnienie Regionalnej Izby Obrachunkowej. Kiedy się z nim zapoznamy, będziemy podejmowali decyzję o dalszych krokach - mówi Janina Józefiak, szefowa NSZZ "Solidarność" w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie.

O dalszych krokach, czyli jakich? Zdaniem szefowej "Solidarności" najbardziej prawdopodobną opcją jest ponowny strajk przed Ratuszem.

- Z walki o godne płace nie zrezygnujemy za nic w świecie. Co prawda prezydent zaproponował nam jednorazowe premie w wysokości tysiąca złotych, ale tak naprawdę jest to próba zamiecenia całej sprawy pod dywan. Nie zgodzimy się na to - dodaje Janina Józefiak.

Co na to Ratusz? - Podczas spotkania z prezydentem Robertem Malinowskim, przedstawiciele pracowników zgodzili się odstąpić od walki o podwyżki, w zamian za naszą rezygnację z pomysłu reorganizacji DPS-ów. Prezydent z umowy się wywiązał, mamy nadzieję, że związkowcy zrobią to samo - tłumaczy Anna Patyk, rzeczniczka Urzędu Miejskiego.

W szkołach też czekają

Nie tylko pracownicy socjalni walczą o wyższe pensje. Podwyżek dla pracowników administracyjnych szkół domaga się też ZNP.

- Nasze petycje przedstawiliśmy radnym. Mam nadzieję, że teraz, gdy rozpoczynają prace nad przyszłorocznym budżetem miasta, uwzględnią oni nasze postulaty - mówi Róża Lewandowska, szefowa ZNP w

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

H
Hućpa
W dniu 26.11.2009 o 21:50, ~gość~ napisał:

Większość wypowiedzi Malinowskiego to szczyty hipokryzji W jego przypadku nie powinien zgodzić się na podwyżkę.To żle, gdy myśli się tylko o sobie.Dobrze byłoby ,gdyby więcej robił,a mniej mówi ł Nie oceniał wszystkiego słowem "hucpa".Do perfekcji sztukę .opowieści opanował jednak Sikora.Druga podróż do Chin,bardzo byśmy sobie życzyli,aby nie zakończyła się tak jak poprzednia-tylko satysfakcją .



Hućpa (sic!)
~gość~
Większość wypowiedzi Malinowskiego to szczyty hipokryzji W jego przypadku nie powinien zgodzić się na podwyżkę.To żle, gdy myśli się tylko o sobie.Dobrze byłoby ,gdyby więcej robił,a mniej mówi ł Nie oceniał wszystkiego słowem "hucpa".Do perfekcji sztukę .opowieści opanował jednak Sikora.Druga podróż do Chin,bardzo byśmy sobie życzyli,aby nie zakończyła się tak jak poprzednia-tylko satysfakcją .
O
Obiektywna
Ekipę Tuska dobrze ocenia tylko 28%,ciekawa jestem jak to wygląda z Malinowskim?Nadzieja,że będzie do wymiany.
~Kaja~
W dniu 26.11.2009 o 13:00, ~GOŚĆ~ napisał:

Prezydent Malinowski jest człowiekiem uczciwym i krzywdy ludziom by niewyrządził mówił wprost że nie ma możliwości szybkiej podwyżki i miał rację , a rada miasta chciała się przypodobać potęcjalnym wyborcom ,zapominając o przysłowiu " i salamon z pustego nie naleje".



Uczciwym? chyba padnę.
Krzywdy ludziom by nie wyrządził ? nie wierzę

Oczywiście sam może i krzywdy nie wyrządzi, ale zrobi to czyimiś rękoma A tacy ludzie są jeszcze gorsi. W oczy ci święcą - a mówia zupełnie coś innego. Pogardzam takimi ludźmi.
G
Gość
W dniu 26.11.2009 o 13:00, ~GOŚĆ~ napisał:

Prezydent Malinowski jest człowiekiem uczciwym i krzywdy ludziom by niewyrządził mówił wprost że nie ma możliwości szybkiej podwyżki i miał rację , a rada miasta chciała się przypodobać potęcjalnym wyborcom ,zapominając o przysłowiu " i salamon z pustego nie naleje".


Rany takiego steku głupot to dawno nie czytałem. Tym osobom jak i pozostałej grupie pracowników podwyżka się należy. Nie rozumiem dlaczego przez Ciebie tak chwalony nieudolny prezydent i jego ekipa zarabia tak duże pieniądze. Przecież gdyby płacić im za efekty rządzenia to nie wiem czy zasługiwaliby na najniższą krajową, jak to jest przyjęte w tej dziurze w stosunku do szeregowych dobrze pracujących pracowników. Rządy tej ekipy coraz bardziej pogrążają jego mieszkańców w ubóstwo. Jeszcze raz pytam, dlaczego nie kasy dla uczciwie pracujących, a są dla tej ekipy nieudaczników i kolesi.
~gość~
Ale sobie na premie i nagrody naleje oj naleje!Jak było w tamtym roku ,premie ,że ho ho ! A kryzys już był.
~GOŚĆ~
Prezydent Malinowski jest człowiekiem uczciwym i krzywdy ludziom by niewyrządził mówił wprost że nie ma możliwości szybkiej podwyżki i miał rację , a rada miasta chciała się przypodobać potęcjalnym wyborcom ,zapominając o przysłowiu " i salamon z pustego nie naleje".
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska