Stowarzyszenie prowadzi schronisko dla zwierząt "Przytulisko", w którym bezdomne psy i koty znajdują ciepły kąt, strawę, weterynaryjną opiekę. No i tyle serca, ile mogą im dać pracownicy tej placówki oraz wolontariusze.
Pobyt tutaj nie zastąpi psiakom i kotom prawdziwego domu. Świat ograniczony do kilku metrów kojca, zamknięty kratami to nie jest raj dla ruchliwych zwierzaków. To, że żyją one razem na ciasnej przestrzeni, też nie jest dla nich komfortowe. Dlatego psiaki z każdą wizytą nowego gościa w schronisku mają nadzieję, że być może je opuszczą...
Ale chętnych do zabrania psa czy kota do domu nie ma zbyt wielu. Schronisko musi więc wystarczyć. A potrzeb jest tu wiele i nie wszystkie może zaspokoić Chojnickie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt.
Jeśli więc macie stare koce, pościele, możecie kupić trochę karmy albo inne akcesoria potrzebne do życia zwierzakom, to w schronisku przyjmą was z otwartymi ramionami. Tak samo, jeśli będziecie chcieli poświęcić trochę wolnego czasu i pospacerować z psem ze schroniska. Dla niego będzie to bezcenne!
Stowarzyszenie co roku apeluje też o to, by przy rozliczaniu się z fiskusem, pamiętać o przekazywaniu na jego rzecz odpisu 1 proc. Te pieniądze bardzo się przydają, a prezes stowarzyszenia Jarosław Frączek nie ukrywa, że liczy na hojność mieszkańców, podobnie jak to było w ubiegłym roku.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »