Strajk kobiet. Kiedy kolejny protest? W poniedziałek. I tak co tydzień...

Ogólnopolski Strajk Kobiet poinformował w czwartek (5 listopada) o tym, kiedy można spodziewać się kolejnych dużych protestów po decyzji Trybunału Konstytucyjnego, która zaostrza prawo aborcyjne w Polsce.

Na facebookowym profilu Ogólnopolskiego Strajku Kobiet pojawiło się wezwanie do manifestacji. Jest też odpowiedź na słowa premiera Mateusza Morawieckiego. Trudno nazwać ją dyplomatyczną. Oto cytat:

"Widziałyście i widzieliście Morawieckiego? Tego tchórza bredzącego o tym, żeby protestować, ale jednak nie za bardzo? Sytuacja jest taka, że PiS chciał zakazać aborcji rękoma mgr Przyłębskiej i jej niby Trybunału. Nie udało im się to, bo odpowiedziała ulica. Widzicie, jak się wiją, jak kłamią o publikacji oświadczenia Przyłębskiej? Teraz PiS chce zakazać aborcji poprzez projekt prezydencki złożony w Sejmie. Widzicie tę bezczelność? Nie uda im się to! Wracają do Sejmu 18 listopada, szykujmy się na nich!" - napisano.

"Chcą wziąć nas na przetrzymanie, licząc na to, że protesty się "wypalą". To my Was weźmiemy na przetrzymanie!!!! Niech płoną co tydzień PONIEDZIAŁKI PROTESTU. W jakiejkolwiek sprawie wychodzimy, wychodzicie - róbmy to w poniedziałki. I tak, róbmy to razem! I tak, bądźmy solidarnie i solidarni. NIKT nie ma prawa powiedzieć protestującym - NIE WOLNO CI mieć danego postulatu, nie można, można później, masz mieć inne! Po naszym trupie! Każdy idzie w swojej sprawie, wszyscy razem! To jest SOLIDARNOŚĆ" - napisano.

W facebookowym poście zapowiedziano również, że planowany jest strajk generalny. Szczegóły mamy poznać niebawem.

Teraz PiS chce zakazać aborcji poprzez projekt prezydencki złożony w Sejmie. Widzicie tę bezczelność? Nie uda im się to! Wracają do Sejmu 18 listopada, szykujmy się na nich!

W tym tygodniu kolejny duży protest w Bydgoszczy odbył się 2 listopada. Manifestanci (mniej liczni niż w poprzednich dniach, gdy na ulicach miasta mogło być nawet kilkanaście tysięcy osób) najpierw zablokowali ruch tramwajowy na Gdańskiej (pod biurami Prawa i Sprawiedliwości) a następnie przeszli ulicą Gdańską i Focha na rondo Grunwaldzkie, gdzie doszło do blokady. Później przenieśli się również na plac Poznański. Tam demonstranci zatańczyli poloneza. Doszło do sporych utrudnień w ruchu.

• Manifa Bydgoska informuje na Facebooku o planowanej na piątek, 6 listopada, akcji pod nazwą "Ostra Jazda", czyli samochodowy strajk kobiet. "Spotykamy się o godzinie 18.00 na parkingu CH Glinki i jedziemy w miasto robiąc przy tym hałas. Niech wszyscy nas usłyszą" - czytamy.
• Na poniedziałek, 9 listopada, zapowiedziano kolejne blokady. Protest ma się rozpocząć o godzinie 16.00 przy Gdańskiej 10 - podano na fanpage'u Manify Bydgoskiej.

Protesty nie ustają w miastach w całej Polsce i odbywają się każdego dnia. Premier Morawiecki na wtorkowej konferencji, podczas której poinformował o kolejnych obostrzeniach i zasugerował możliwość całkowitego lockdownu, powiedział:

Protestujmy, ale w sieci internetowej. Tam wyrażajmy nasze opinie. Protest w przestrzeni publicznej grozi tym, co naukowcy teraz pokazują - czyli gwałtowną liczbą wzrostu zakażeń

Poniżej 13 najważniejszych zagadnień, o które walczą protestujący. Przedstawił je w niedzielę Ogólnopolski Strajk Kobiet.

1. prawa kobiet – koniec piekła kobiet
2. prawa osób LGBTQIA+ – LGBT to ludzie, nie ideologia
3. świeckie państwo
4. praworządność – wolne sądy i służby państwowe, nie partyjne
5. państwo – legalne instytucje, prawdziwi RPO i RPD
6. pandemia – walka z katastrofą w ochronie zdrowia i łagodzenie skutków pandemii
7. klimat i prawa zwierząt
8. stop faszyzacji życia publicznego – no pasaran!
9. rynek pracy - niech nie będzie śmieciowy!
10. edukacja – walka z katastrofą w szkolnictwie
11. niepełnosprawność - prawdziwe wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami
12. media – wolne media/ stop propagandzie
13. nigdy nie będziesz szła sama - wsparcie dla dzieci i młodzieży/ walka z kryzysem w psychiatrii