https://pomorska.pl
reklama

Strajk Nauczycieli 2019. W regionie nauczyciele nadal strajkują i manifestują

(ea, jch, jm, S)
Bydgoscy nauczyciele zebrali się wczoraj na pl. Wolności. - Strajk pokazał, że potrafimy się zjednoczyć i walczyć - mówią.
Bydgoscy nauczyciele zebrali się wczoraj na pl. Wolności. - Strajk pokazał, że potrafimy się zjednoczyć i walczyć - mówią. Dariusz Bloch
- Chcemy wrócić do pracy, ale rząd nie daje nam takiej możliwości - mówią nauczyciele. Wczorajsze rozmowy związkowców ze stroną rządową nie przyniosły kompromisu.

- Taka oferta rządu w sytuacji strajku w ponad 16 tysiącach szkół, przedszkoli i placówek jest niczym więcej, jak prowokacją - tak negocjacje z rządem podsumował Sławomir Wittkowicz, przewodniczący branży Nauki, Oświaty i Kultury Forum Związków Zawodowych.

Przeczytaj także: Strajk nauczycieli 2019. Czy rok szkolny może zostać przedłużony? Ministerstwo Edukacji odpowiada

Brak porozumienia
Spotkanie odbyło się na wniosek ZNP i FZZ. Rząd zaproponował nauczycielom podwyżkę wynagrodzenia zasadniczego przy jednoczesnym zwiększeniu pensum o 90 minut tygodniowo, czyli o dwie 45-minutowe lekcje. Podwyżka ta miałaby wejść w życie od 1 września 2020 i w przypadku nauczyciela dyplomowanego wynieść 250 zł brutto. Nauczyciele mianowani, kontraktowi i stażyści otrzymaliby odpowiednio mniej.

Na placu Wolności w Bydgoszczy odbyła się manifestacja strajkujących nauczycieli. Przyszli, aby zaprotestować przeciwko polityce rządu i wesprzeć związkowców negocjujących dziś w Warszawie ze stroną rządową.

Strajk nauczycieli. Manifestacja nauczycieli z Bydgoszczy pr...

Związkowcy propozycję odrzucili. - Rząd odmówił rozmów na temat podwyżek wynagrodzenia nauczycieli w tym roku - stwierdził Sławomir Broniarz, prezes ZNP. - Nie ma żadnych podstaw, aby strajk zawiesić bądź zmienić jego formę.

Propozycja związkowców uwzględnia dotychczasową ofertę rządu - wzrost wynagrodzeń w tym roku w sumie o 15 proc.. Jednocześnie nadal aktualne jest żądanie 30-proc. Tym razem związki zaproponowały, aby kolejne 15 proc. rozłożyć na 3 raty po 5 proc.: w październiku, listopadzie i grudniu br.

Przeczytaj także: Strajk nauczycieli 2019. Czy uczniów czeka odrabianie dni bez lekcji?

W oczekiwaniu na decyzję
Na rozstrzygnięcie wczorajszych rozmów czekali z niepokojem nauczyciele w całym kraju i w regionie.

W Bydgoszczy protestujący pedagodzy manifestowali w centralnym punkcie miasta - na placu Wolności. W pikiecie uczestniczyli przede wszystkim nauczyciele z bydgoskich szkół średniej. Wcześniej zapowiedzieli, że nie będą uczestniczyć w radach pedagogicznych klasyfikujących maturzystów. To obecnie największy problem, bo bez klasyfikacji uczniowie nie będą mogli podejść do matury.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

- Też się tym martwimy - mówią nauczyciele z VI LO w Bydgoszczy. - Chcielibyśmy wrócić do pracy, do naszych uczniów. Czekamy tylko na zielone światło i chcemy, aby matury zostały przeprowadzone zgodnie z prawem. Jednak rząd nie daje nam tej możliwości. Ma pieniądze dla innych grup zawodowych, dla nas - nie.

Nauczyciele podkreślają, że miernikiem edukacji nie są tylko przeprowadzone egzaminy. - Rząd odtrąbił sukces, ale nie mówi o tym, że tysiące uczniów siedzą w domu, nie realizując podstawy programowej. Walczymy o pensje, ale też o przyszłość edukacji, bo za chwilę może się okazać, że nie ma kto uczyć naszych dzieci.

- Jestem tutaj, ponieważ uważam, że nauczycielom należy się szacunek - mówi Anna Nakielska-Kowalska, nauczycielska z „szóstki”. - Jako grupa zawodowa powinniśmy się jednoczyć i walczyć nie tylko o wyższe płace, ale o ogólnopolską refleksję na temat stanu edukacji.

- Czujemy się lekceważeni , rząd się z nami nie liczy. Chcemy, żeby wreszcie zawód nauczyciela powinien być traktowany z szacunkiem - podkreślają nauczyciele z SP 48.

Beata Szydło: - Strona związkowa odrzuciła nasze propozycje.

- Jakkolwiek skończy się nasz protest, dzięki niemu pokazaliśmy naszą siłę. Udowodniliśmy, że potrafimy się zjednoczyć. To, że jesteśmy zdeterminowani i umiemy walczyć - mówi nauczycielka z SP 48.

- Przyjechaliśmy, żeby wesprzeć naszych kolegów i walczyć o godność - podkreślają nauczyciele z SP w Łochowie.

Przeczytaj także: Protest maturzystów z powodu strajku nauczycieli. Boją się, że nie zostaną dopuszczeni do matury

Popierają nauczycieli lub... nie
Na manifestację przyszli też uczniowie, aby poprzeć swoich nauczycieli. - Moja mama jest nauczycielką. Wiem, jak wygląda ta praca - mówi Eryk, maturzysta z VI LO. - Chodziłem do „szóstki” do gimnazjum i liceum. Śmiało mogę powiedzieć, że nauczyciele są jak nasza druga rodzina. Doskonale rozumiem ich sytuację i popieram ten protest.

- Nauczyciele zarabiają grosze - mówią maturzyści z III LO. - Za godną pracę należy im się godna płaca.

- Nasi rodzice są nauczycielami - mówi Alan i jego siostra. - Pracują na okrągło, bo gdy przychodzą ze szkoły, to muszą jeszcze przygotować się do lekcji i zrobić inne rzeczy związane ze szkołą.

W pikiecie uczestniczyły również osoby niezwiązane z oświatą, a popierające strajk. - Jestem tutaj, ponieważ uważam, że każdy przyzwoity człowiek powinien być w takim miejscu - mówi Jerzy Kamiński, bydgoszczanin. - Niestety, nie wierzę w dobrą wolę rządu i możliwość porozumienia. Rządzący będą chcieli wziąć nauczycieli „głodem”.

Nie wszyscy jednak byli życzliwie nastawieni do manifestujących nauczycieli. „Do roboty!”, „Serca nie macie” - takie głosy również dało się słyszeć. - Kiedyś nauczyciel to był ktoś, teraz nauczyciele tylko pieniądze liczą - stwierdziła starsza pani, obserwująca pikietę. - Myślą o własnej kieszeni, a nie o dzieciach.

Wiece poparcia dla nauczycieli odbyły się również w ostatnich dniach w regionie. Manifestowano m.in. w Grudziądzu i Tucholi. Na tucholskim rynku zgromadziło się około 100 osób. Strajkujących wsparli emerytowani nauczyciele, bliscy, rodzice, uczniowie, mieszkańcy miasta.Aleksandra Kamińska z Zespołu Szkół Licealnych i Agrotechnicznych w Tucholi podkreśliła, że dla niej praca z młodzieżą to jak wygrana w totolotka. - Teraz czuję się źle, że muszę strajkować. W naszą pracę wkładamy wiele serca.To nie jest tylko 18 godzin przy tablicy. Poświęcamy mnóstwo czasu dla uczniów, który powinniśmy przeznaczyć dla bliskich.

W Toruniu poparcie dla nauczycieli wyraził m.in. Teatr Horzycy, który wywiesił na budynku napis „Nauczyciele, wspieramy was!” oraz Wydział Filologiczny UMK. W mieście zorganizowano w sumie trzy pikiety popierające nauczycieli.
Na dziś wiec poparcia zaplanowano we Włocławku. Organizuje go jedna z uczennic Liceum Ziemi Kujawskiej. Tydzień temu uczniowie zorganizowali „Światełko dla nauczycieli”.

Nowego terminu rozmów związkowców z rządem nie wyznaczono.

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
, Rozum:

Proponuje sztywny wymiar pracy dla nauczycieli. 40 godzin tygodniowo. od 7 do 15; od 8 do 16 lub od 9 do 17. Czas po zajęciach na przygotowania lekcji, sprawdzenie sprawdzianów, kartkówek etc, przygotowanie się do lekcji. Czytnik czasu pracy jak w każdej firmie. 26 dni urlopu. Czas wolny od nauki przeznaczony na kształcenie się i rozwijanie zdolności, przygotowanie do nowego roku szkolnego, opracowanie metod dydaktycznych i materiałów. Proste - proste. Zgodzi się któryś z nauczycieli - oczywiście że nie. Stwórzmy ustawę, zbierzmy podpisy. Rozsyłajcie pomysł.

Suuuper propozycja POPIERAM

S
Skorpion
Jeśli liczą na zapłatę za czas strajku, to się b. mylą. Chyba że wystąpią zbiorowo do sądu przeciw ZNP. Tylko że wtedy ZNP zbankrutuje, a komornik przejmie jego liczne dobra. Niech więc strajkują jak najdłużej!
R
Rozum
Proponuje sztywny wymiar pracy dla nauczycieli. 40 godzin tygodniowo. od 7 do 15; od 8 do 16 lub od 9 do 17. Czas po zajęciach na przygotowania lekcji, sprawdzenie sprawdzianów, kartkówek etc, przygotowanie się do lekcji. Czytnik czasu pracy jak w każdej firmie. 26 dni urlopu. Czas wolny od nauki przeznaczony na kształcenie się i rozwijanie zdolności, przygotowanie do nowego roku szkolnego, opracowanie metod dydaktycznych i materiałów. Proste - proste. Zgodzi się któryś z nauczycieli - oczywiście że nie. Stwórzmy ustawę, zbierzmy podpisy. Rozsyłajcie pomysł.
U
Uczciwa praca nie hańbi
Proponuje sztywny wymiar pracy dla nauczycieli. 40 godzin tygodniowo. od 7 do 15; od 8 do 16 lub od 9 do 17. Czas po zajęciach na przygotowania lekcji, sprawdzenie sprawdzianów, kartkówek etc, przygotowanie się do lekcji. Czytnik czasu pracy jak w każdej firmie. 26 dni urlopu. Czas wolny od nauki przeznaczony na kształcenie się i rozwijanie zdolności, przygotowanie do nowego roku szkolnego, opracowanie metod dydaktycznych i materiałów. Proste - proste. Zgodzi się któryś z nauczycieli - oczywiście że nie. Stwórzmy ustawę, zbierzmy podpisy. Rozsyłajcie pomysł.
H
Heniu z budki
Do roboty upolitycznione marionetki!!!Od razu mówię zgrajo chciwych na kasę ludzi że moje dzieci w wakacje nie będą odrabiały szkoły...daliście przykład jak robić-zastrajkujemy....
m
miesz
kodziarstwu mówimy nie !
p
przedsiębiorca
Do roboty lenie śmierdzące.
G
Gość
, Gość:

powinni ten czas teraz w wakacje odrobić, można okna umyć i czy co tam jeszcze. ten strajk to jest bzdura

Przydały by się dodatkowe ręce do pracy, nauczyciele nie zadawali by potem głupich pytań, "a co wy macie do roboty w wakacje"

X
Xxxx
Co za głupie wypowiedzi,, chcemy wrócić do pracy, ale rząd nie daje nam takiej możliwości ". Za taką pracę chcecie 1000 zł podwyżki! Rząd i tak wam za dużo dał w tym roku. Żadna grupa nie otrzymała 15% popatrzcie na emerytów 2,86%a wam nie wstyd wyciągać jeszcze łapy. Proponowane wam dodatkowe 250 za 6 godz w miesiącu więcej, czemu odrzucacie. Mało to jest, t proszę podzielić te 250 przez, ile za godzinę wychodzi.

Zresztą, po tym co, zrobiliście i nadal robicie tym młodym ludziom nic wam się nie należy. Opuścić ich w tak ważnym momencie jakim są dla nich egzaminy, i wy się śmieci nazywać nauczycielami!!

Na miejscu Rządu nie dałabym żadnych podwyżek od września.

Rodzi się wiele pytań, co z realizacją podstawy programowej, jak spojrzycie dzieciom i rodzicom w oczy po tym swinstwie, które zrobiliście im.

Dla mnie jesteście zwykłym dnem!!
G
Gość
Weźcie się do roboty nieroby chcecie podwyżki nie ma sprawy ale do likwidacji cała karta nauczyciela.
G
Gość
powinni ten czas teraz w wakacje odrobić, można okna umyć i czy co tam jeszcze. ten strajk to jest bzdura
n
niepopieramstrajku
Nie popieram strajku, wszyscy ludzie zasługują na traktowanie ich z szacunkiem. Czym różni się ukończenie pedagogiki od studiów inżynierskich??? Może niech wodociągi w ten sposób zastrajkuja to będzie dopiero ubaw jak wodę zakreca. Zmiencie formę strajku bo postawicie przeciw sobie wszystkich oprócz kod, obywateli RP i najbardziej dbajacej o dobro nauczycieli partii po. A już samo afirmowanie strajku przez autorytety z tych środowisk i obnoszenie się podczas jego trwania w koszulkach z napisem konstytucja tylko odpycha od racji nauczycieli. Pod sztandarem walki o podniesienie jakości szkolenia chodzi im tylko o kasę i za to też nie szanuje tego strajku. Wiem jaki teraz jest poziom w szkołach, bo moje dzieci uczęszczają i NIE WIERZE ZE JAK NAUCZYCIELE OTRZYMAJA TERAZ PODWYŻKĘ TO ONI ZACZNA LEPIEJ UCZYĆ I ODZYSKAJA GODNOŚĆ I SZACUNEK TO JEST ZWYKŁA BZDURA. NA TO TRZEBA ZASŁUŻYĆ A NIE ZDOBYC TO PODWYŻKĄ I JEDYNIE GRUNTOWNA REFORMA OSWIATY MOZE TO ZMIENIĆ BO ZA TAKI STAN ODPOWIADA ZAROWNO PANSTWO JAK I NAUCZYCIELE ORAZ RODZICE.
G
Gość
STRAJKUJĄCY NAUCZYCIELU ZAPRASZAM NA WOLNY RYNEK PRACY!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska