Strajk w Biedronce? Rozpoczęło się referendum
Żeby referendum było ważne musi w nim wziąć udział ok. 33 tys. pracowników Biedronki. Referendum w Biedronce rozpoczęło się 15 stycznia i potrwa do 30 kwietnia.
"Związki zawodowe w Biedronce w końcu się dogadały. Po latach atomizacji i nieporozumień, wreszcie została podpisana umowa o współpracy" - podaje portal Strajk.eu.
"Tym razem nie chodzi o podwyżki, które w latach 2017-18 z uwagi na trudności w znalezieniu chętnych do pracy były przyznawane pracownikom Biedronki kilka razy. Tym razem celem jest poprawa warunków pracy: zapewnienie lepszej ochrony placówkom i ich pracownikom, poprawę zasad magazynowania, instalację sprawnej klimatyzacji we wszystkich sklepach, wprowadzenie jasnego regulaminu wynagradzania, przesunięcie godzin zamknięcia sklepów w dni poprzedzające dni bez handlu do godz. 21.00 oraz podpisanie porozumienia ws. funkcjonowania związków.
Przeczytaj też: Wynagrodzenie w Biedronce. Rewolucja, inaczej są wypłacane premie za wyniki! [zmiany]
Pracownicy są zdeterminowani, bo mają dość uciążliwej wielozadaniowości. Istotnym postulatem jest utworzenie stanowiska magazyniera. Obecnie takie obowiązki są cedowane na kasjerów, co przyczynia się do ich zmęczenia, kontuzji i poczucie przeciążenia. Niedopełnione bywają również procedury bezpieczeństwa, gdyż nierozładowany towar zagradza często wyjścia ewakuacyjne. Pracownicy po prostu nie mają czasu się zająć takimi sprawami" - wyjaśniają redaktorzy portalu Strajk.eu.
Aby legalnie zorganizować strajk, w referendum musi wziąć udział co najmniej 50 proc. uprawnionych. Związki zawodowe (NSZZ "Solidarność", Solidarność ’80 oraz Sierpień ’80) przedstawiły siedem postulatów i liczą na ich poparcie - podaje portal "Dla Handlu".
Strajk w sklepach Biedronki w 2019 roku? Rozpoczęło się referendum strajkowe. Lista żądań: >> tutaj <<
Strajk w Biedronce? Stanowisko Biedronki
- Zarząd Jeronimo Martins Polska jest niezmiennie otwarty na dialog z partnerami społecznymi i realizację działań pozytywnie wpływających na warunki pracy ponad 65 tysięcy pracowników sieci Biedronka. Zostaliśmy powiadomieni przez jeden z działających w niej związków zawodowych o prowadzonym od dnia 15 stycznia 2019 roku referendum, jednak w żaden sposób nie komentujemy inicjatywy, której organizatorem jest NSZZ „S” - podaje nam Arkadiusz Mierzwa, kierownika ds. komunikacji korporacyjnej w Jeronimo Martins Polska S.A.
- Przypominamy jednocześnie, że zgodnie z regulaminem bezpieczeństwa i porządku obowiązującym od dawna w placówkach sieci Biedronka, są one obiektami handlowymi przeznaczonymi do sprzedaży detalicznej towarów i nie mogą być wykorzystywane do innych celów, w tym do prowadzenia jakichkolwiek akcji propagandowych na ich terenie - dodaje Arkadiusz Mierzwa.
