14 lokali wyborczych w gminie będzie otwartych od godz. 7 do 21. Tak więc nawet po wieczornych "wiadomościach“ będzie można jeszcze pójść lub pojechać zagłosować.
Przeczytaj także: Referendum w sprawie likwidacji straży miejskiej w Czersku będzie 1 grudnia
Inicjatorzy namawiają
Inicjatorzy referendum namawiają do wzięcia udziału w głosowaniu. Nawet tych, którzy są za tym, by straż miejska nadal działała.
Im więcej oddanych głosów, tym większa szansa na to, że ich wysiłek nie pójdzie na marne. Jest tak, że bardziej na pójściu do urn zależy tym, którzy są przeciwnikami straży miejskiej.
A więc muszą zagłosować co najmniej 4 tys. 992 osoby, czyli 30 proc. wyborców. Na dwoje babka wróżyła. Jeżeli przeciwnicy straży się zmobilizują, to mogą wygrać. Podobnie ma się z tymi, którzy są za strażą. Przeważyć mogą głosy tych, którzy są obojętni wobec straży lub zwyczajnie nie chodzą na wybory.
Może być mniej na drogi
Pełnomocnik inicjatorów Roman Stolz zapowiada, że to już ostatnie takie referendum. - Jeżeli tym razem nie uda się zlikwidować straży miejskiej, to nikt już nie podejmie się kolejnej takiej próby - zapowiada. - Wzięcie na barki takiego zadania to duża odpowiedzialność i, nie ukrywajmy, duże poświęcenie.
Burmistrz Marek Jankowski pozostawia decyzję czerszczanom, ale wolałby, by straż została. Argumenty "za“. Najważniejszy - gmina dzięki fotoradarowi ma dodatkowe dochody na inwestycje drogowe. Ze statystyk natomiast wynika, że mandaty za zbyt szybką jazdę trafiają głównie do kierowców spoza gminy.
Odpowiadając na pytanie, czy jest się za likwidacją straży miejskiej należy więc zakreślić tylko jedną z możliwości, a więc "tak“ lub "nie“. W innym przypadku głos zostanie uznany za nieważny.