W spotkaniu uczestniczyła Ewa Gołąb, którą prezes Czesław Łukaszyk powitał nie tylko jako burmistrza, ale i druha ochotnika. Był również Adam Nowak, prezes Zarządu Powiatowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych oraz Andrzej Poremski, komendant Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Żninie.
Spotkanie rozpoczęło uczczenie minutą ciszy śmierci druha Stefana Kotyńskiego. Następnie z okazji Święta Zakochanych wszystkie panie obecne na sali otrzymały tulipana.
Konflikty do lamusa
Spotkaniu przewodniczył Tadeusz Szóstak. Podkreślił, że większość konfliktowych tematów poruszono na wcześniej zorganizowanym spotkaniu. - I słusznie. Brudy należy prać we własnym sosie - ocenił. Przypomnijmy, że echa konfliktu wśród barcińskich strażaków dotarły również na łamy "Gazety Pomorskiej". Punktem kulminacyjnym były uroczystości 135-lecia OSP. Po nich z funkcji prezesa zrezygnował Andrzej Bartkowiak. O fakcie tym w swoim sprawozdaniu wspomniał jego następca Czesław Łukaszyk.
Gdyby nie te nieporozumienia, barcińscy ochotnicy mieliby tylko i wyłącznie powody do dumy. W zeszłym roku jednostka barcińskiej OSP uczestniczyła w 149 akcjach ratowniczo-gaśniczych, niemal dwa razy częściej niż druga w powiecie żnińskim jednostka z Janowca Wlkp. Barcinianie brali udział w akcjach i ćwiczeniach szkoleniowych. Trzy osoby przeszły kurs ratownictwa medycznego.
Gaszą, ratują i kwestują
Prezes Łukaszyk dziękował wszystkim druhom za przygotowanie uroczystości 135-lecia OSP w Barcinie. Dziękował również za wyremontowanie remizy. Poinformował o tym, że barcińscy strażacy na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przekazali 500 złotych. Na zabawie sylwestrowej przeprowadzono natomiast licytację trofeów Czesława Łukaszyka, z której dochód, 551 złotych, wpłacono na konto barcińskiego TPD.
Prezes podzielił się także kilkoma refleksjami. Zapewnił, że będzie dążył do tego, by każdy strażak posiadał umiejętności ratownika medycznego. Będzie chciał doprowadzić do spotkania z nauczycielami wychowania fizycznego w szkołach podstawowych i przy ich pomocy dokonać naboru nowych, młodych członków. Zamierza utworzyć również sekcję strzelecką w OSP i powrócić do tradycji organizowania zawodów strażackich dla "old-boyów" w wieku powyżej 50 lat. W jawnym głosowaniu zarząd otrzymał absolutorium. Kilka osób wstrzymało się od głosu. Tylko dwóch ochotników było przeciwnych. Wśród nich były prezes, Andrzej Bartkowiak.
Strażackie walentynki
Dariusz Nawrocki

W zebraniu, choć jeszcze bez czynnego i biernego prawa wyborczego, uczestniczyli też młodzi barcińscy ochotnicy. Prezes zapewnia, że chce poszerzyć ich grono.
W walentynki odbyło się zebranie sprawozdawczo-wyborcze barcińskiej OSP. Strażacy pozytywnie ocenili pracę zarządu z prezesem Czesławem Łukaszykiem na czele.