Strażackie wspomnienia

     Ochotnicza Straż Pożarna w Laskowie została założona w 1927 roku jednak działalność rozpoczęła rok później. O dokładnej dacie powołania do życia jednostki trudno mówić, bowiem mimo usilnych starań w archiwach nie zachowały się żadne dokumenty z działalności w latach 1928-1945. Na szczęście żyją jeszcze osoby, które doskonale pamiętają czasy odległe.
     Pani Irena Królak, mieszkanka Laskowa opowiada, że w chwili powstania jednostka skupiała 12 strażaków, w wyposażeniu miała sikawkę konną z XIX wieku i kilka węży, wóz konny, na którym były beczki z wodą, bosaki, toporki i łopaty oraz pompę ręczną. Jej przyszły mąż Stanisław Królak strażakiem został w 1930 roku dowodem czego jest legitymacja z numerem 15. Z racji tego, że jednostka nie miała własnego sztandaru w dziesiątą rocznicę swojej działalności w 1938 roku wbito gwóźdź pamiątkowy w drzewiec sztandaru jednostki sąsiedniej z Łopienna. W ciągu minionych lat liczba strażaków rosła, bowiem kto raz wstąpił w szeregi OSP ten zostawał na zawsze.
     W latach przedwojennych i w czasie okupacji strażakami byli: Koczorowski Józef (senior) - komendant, Królak Stanisław -motorniczy, Machanek Jan, Bąk Jan, Cympel Jacek, Koczorowski Aleks, Nowak Leon, Lewandowski Sylwester, Koczorowski Julian.
     W czasie wojny jednostka dysponowała już motopompą.
     W 1952 roku OSP w Laskowie była liczebnie jedną z największych w gromadzie (20 członków, drugie miejsce). Większa była tylko jednostka w Kołdrąbiu, która miała 23 członków.
     Dopiero 30 czerwca 1999 roku druhowie z Laskowa zrezygnowali z wozu konnego, bowiem w tym dniu przekazano im z OSP w Janowcu Wlkp. samochód pożarniczy marki Żuk, który do dzisiaj im służy.
     Obecnie jednostka liczy 16 członków czynnych, 7 honorowych oraz 10 dziewczyn tworzących drużynę żeńską. Jednostce prezesuje Stefan Nowakowski, funkcję naczelnika pełni Tomasz Pruchniak, skarbnikiem jest Andrzej Nitka, sekretarzem Kazimierz Zabłocki, gospodarzem Waldemar Szudarski.