37 z 52
Gigantyczny pożar w Fordonie został wywołany około godziny...
fot. Dariusz Bloch

Straż informuje: pożar w Fordonie - to było podpalenie!

Gigantyczny pożar w Fordonie został wywołany około godziny 15-tej. - Pierwsze zgłoszenie trafiło do nas o godzinie 15.04, chwilę później pierwsze zastępy pojawiły się na miejscu - informuje kpt. Karol Smarz, rzecznik KM PSP w Bydgoszczy.

Rozmiar pożaru był tak duży, że na miejsce zaczęły przyjeżdżać posiłki nie tylko z Bydgoszczy, ale także z powiatu bydgoskiego i toruńskiego. Na miejscu pojawiły się zastępy z Dobrcza, Dąbrowy Chełmińskiej, Czarnowa, Gościeradza, Solca Kujawskiego i Toporzyska.

- W kluczowym momencie z żywiołem walczyło 26 zastępów PSP i OSP, 93 ratowników. Pożar objął obszar około 20 hektarów i wybuchł w bardzo trudnym dla nas terenie. Skupiliśmy się na walce z ogniem na dwóch frontach - przy ulicy Grusa i od strony Bołtucia/Bieszczadzkiej i stopniowo przesuwaliśmy się dalej. Działania zakończyliśmy po godzinie 2.00 w nocy - informuje rzecznik.

Strażacy musieli przygotować kilka punktów czerpania wody, w tym jedno z hydrantu wysokiej wydajności przy ul. Armii Krajowej. Pożar gaszono także z powietrza.

Strażacy wstępnie ustalili (potrzebna będzie jeszcze specjalistyczna ekspertyza) że za pożarem stoi podpalacz. - Niestety, w tym miejscu interweniujemy dość często, znane jest nam od lat np. z wypalania traw. takiego pożaru jednak jeszcze nie było - mówi Karol Smarz.

38 z 52
Gigantyczny pożar w Fordonie został wywołany około godziny...
fot. Dariusz Bloch

Straż informuje: pożar w Fordonie - to było podpalenie!

Gigantyczny pożar w Fordonie został wywołany około godziny 15-tej. - Pierwsze zgłoszenie trafiło do nas o godzinie 15.04, chwilę później pierwsze zastępy pojawiły się na miejscu - informuje kpt. Karol Smarz, rzecznik KM PSP w Bydgoszczy.

Rozmiar pożaru był tak duży, że na miejsce zaczęły przyjeżdżać posiłki nie tylko z Bydgoszczy, ale także z powiatu bydgoskiego i toruńskiego. Na miejscu pojawiły się zastępy z Dobrcza, Dąbrowy Chełmińskiej, Czarnowa, Gościeradza, Solca Kujawskiego i Toporzyska.

- W kluczowym momencie z żywiołem walczyło 26 zastępów PSP i OSP, 93 ratowników. Pożar objął obszar około 20 hektarów i wybuchł w bardzo trudnym dla nas terenie. Skupiliśmy się na walce z ogniem na dwóch frontach - przy ulicy Grusa i od strony Bołtucia/Bieszczadzkiej i stopniowo przesuwaliśmy się dalej. Działania zakończyliśmy po godzinie 2.00 w nocy - informuje rzecznik.

Strażacy musieli przygotować kilka punktów czerpania wody, w tym jedno z hydrantu wysokiej wydajności przy ul. Armii Krajowej. Pożar gaszono także z powietrza.

Strażacy wstępnie ustalili (potrzebna będzie jeszcze specjalistyczna ekspertyza) że za pożarem stoi podpalacz. - Niestety, w tym miejscu interweniujemy dość często, znane jest nam od lat np. z wypalania traw. takiego pożaru jednak jeszcze nie było - mówi Karol Smarz.

39 z 52
Gigantyczny pożar w Fordonie został wywołany około godziny...
fot. Dariusz Bloch

Straż informuje: pożar w Fordonie - to było podpalenie!

Gigantyczny pożar w Fordonie został wywołany około godziny 15-tej. - Pierwsze zgłoszenie trafiło do nas o godzinie 15.04, chwilę później pierwsze zastępy pojawiły się na miejscu - informuje kpt. Karol Smarz, rzecznik KM PSP w Bydgoszczy.

Rozmiar pożaru był tak duży, że na miejsce zaczęły przyjeżdżać posiłki nie tylko z Bydgoszczy, ale także z powiatu bydgoskiego i toruńskiego. Na miejscu pojawiły się zastępy z Dobrcza, Dąbrowy Chełmińskiej, Czarnowa, Gościeradza, Solca Kujawskiego i Toporzyska.

- W kluczowym momencie z żywiołem walczyło 26 zastępów PSP i OSP, 93 ratowników. Pożar objął obszar około 20 hektarów i wybuchł w bardzo trudnym dla nas terenie. Skupiliśmy się na walce z ogniem na dwóch frontach - przy ulicy Grusa i od strony Bołtucia/Bieszczadzkiej i stopniowo przesuwaliśmy się dalej. Działania zakończyliśmy po godzinie 2.00 w nocy - informuje rzecznik.

Strażacy musieli przygotować kilka punktów czerpania wody, w tym jedno z hydrantu wysokiej wydajności przy ul. Armii Krajowej. Pożar gaszono także z powietrza.

Strażacy wstępnie ustalili (potrzebna będzie jeszcze specjalistyczna ekspertyza) że za pożarem stoi podpalacz. - Niestety, w tym miejscu interweniujemy dość często, znane jest nam od lat np. z wypalania traw. takiego pożaru jednak jeszcze nie było - mówi Karol Smarz.

40 z 52
Gigantyczny pożar w Fordonie został wywołany około godziny...
fot. Dariusz Bloch

Straż informuje: pożar w Fordonie - to było podpalenie!

Gigantyczny pożar w Fordonie został wywołany około godziny 15-tej. - Pierwsze zgłoszenie trafiło do nas o godzinie 15.04, chwilę później pierwsze zastępy pojawiły się na miejscu - informuje kpt. Karol Smarz, rzecznik KM PSP w Bydgoszczy.

Rozmiar pożaru był tak duży, że na miejsce zaczęły przyjeżdżać posiłki nie tylko z Bydgoszczy, ale także z powiatu bydgoskiego i toruńskiego. Na miejscu pojawiły się zastępy z Dobrcza, Dąbrowy Chełmińskiej, Czarnowa, Gościeradza, Solca Kujawskiego i Toporzyska.

- W kluczowym momencie z żywiołem walczyło 26 zastępów PSP i OSP, 93 ratowników. Pożar objął obszar około 20 hektarów i wybuchł w bardzo trudnym dla nas terenie. Skupiliśmy się na walce z ogniem na dwóch frontach - przy ulicy Grusa i od strony Bołtucia/Bieszczadzkiej i stopniowo przesuwaliśmy się dalej. Działania zakończyliśmy po godzinie 2.00 w nocy - informuje rzecznik.

Strażacy musieli przygotować kilka punktów czerpania wody, w tym jedno z hydrantu wysokiej wydajności przy ul. Armii Krajowej. Pożar gaszono także z powietrza.

Strażacy wstępnie ustalili (potrzebna będzie jeszcze specjalistyczna ekspertyza) że za pożarem stoi podpalacz. - Niestety, w tym miejscu interweniujemy dość często, znane jest nam od lat np. z wypalania traw. takiego pożaru jednak jeszcze nie było - mówi Karol Smarz.

Pozostało jeszcze 11 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Po tragedii w Niewieścinie. Nie żyją cztery osoby. Jaka kara dla kierowcy ciężarówki?

Po tragedii w Niewieścinie. Nie żyją cztery osoby. Jaka kara dla kierowcy ciężarówki?

Cztery pojazdy zderzyły się w Łysomicach pod Toruniem. Jedna os. trafiła do szpitala

Cztery pojazdy zderzyły się w Łysomicach pod Toruniem. Jedna os. trafiła do szpitala

Drzwi otwarte z pokazem sukien ślubnych w  "Gastronomiku" w Grudziądzu. Mamy zdjęcia

Drzwi otwarte z pokazem sukien ślubnych w "Gastronomiku" w Grudziądzu. Mamy zdjęcia

Zobacz również

Po tragedii w Niewieścinie. Nie żyją cztery osoby. Jaka kara dla kierowcy ciężarówki?

Po tragedii w Niewieścinie. Nie żyją cztery osoby. Jaka kara dla kierowcy ciężarówki?

Waloryzacja Emerytur 2026 - prognozowane wyliczenia. Takie mogą być emerytury

Waloryzacja Emerytur 2026 - prognozowane wyliczenia. Takie mogą być emerytury