https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Strażacy się buntują: - Naszym obowiązkiem jest ratowanie zdrowia i życia ludzi, a nie sprzątanie po wypadkach!

(ast)
- Naszym obowiązkiem jest ratowanie zdrowia i życia ludzi, a nie sprzątanie - buntują się strażacy.
- Naszym obowiązkiem jest ratowanie zdrowia i życia ludzi, a nie sprzątanie - buntują się strażacy. Andrzej Muszyński / archiwum GP
Widok strażaków sprzątających olej czy resztki paliwa po wypadku drogowym wydaje nam się naturalny. Tymczasem okazuje się, że to zadanie, które straż pożarna wykonuje, choć... nie musi.

W ubiegłym roku bydgoscy strażacy 200 razy sprzątali plamy do oleju. - Aby posprzątać 1 metr kwadratowy, potrzeba aż 4 strażaków. Czasem zaś plamy oleju potrafią mieć nawet kilkadziesiąt kilometrów - mówi st. brygadier Wojciech Gmur- czyk, komendant PSP w Bydgoszczy. - Angażujemy ludzi, czas, a przecież sprzątanie po wypadkach nie jest naszym obowiązkiem.

Komendant zwraca uwagę, że w specyfikacji przetargów, które rozpisano dla firm, które zabierają auta po wypadkach, jest wyraźnie określone, że to właśnie one muszą posiadać sorbent (specjalną substancję wchłaniającą zanieczyszczenia) oraz sprzęt do uprzątnięcia pozostałości po zderzeniu samochodów.

Komendant Gmurczyk powołuje się też na ustawę o odpadach, która mówi o tym, że to starosta może obciążyć sprawcę wypadku kosztami uprzątnięcia tego, co po nim zostało.

Przepisy jednak sobie, a życie sobie. - Najczęściej jest tak, że na prośbę policji przyjeżdżamy i zbieramy resztki oleju czy paliwa - wyjaśnia Wojciech Gmurczyk. - A przecież naszym podstawowym zadaniem jest ratowanie zdrowia i życia ludzi - dodaje komendant.

Policja uważa natomiast, że to właśnie strażacy powinni neutralizować olej czy substancje ropopochodne, bo są najbardziej wyspecjalizowaną służbą. Inne pozostałości, jak szkło czy kawałki plastiku, powinien uprzątnąć zarządca drogi.

Kolejny kłopot to szybko zużywający się sorbent. - Jeśli zanieczyszczenie jest duże, zużywamy go tonami - wyjaśnia komendant Gmurczyk. - Tymczasem kilogram sorbentu to koszt 18 złotych.

Od 1999 roku bydgoską straż wspomaga miasta, kupując sorbent. - A ponieważ wyjazdów jest coraz więcej, to i sorbent zużywa się szybciej. Kiedyś wystarczało go co najmniej do połowy roku, teraz jesteśmy praktycznie pod kreską - dodaje Wojciech Gmurczyk. - Mamy rezerwy, ale będziemy zmuszeni uzupełnić zapasy za własne pieniądze, żeby wystarczyło nam do końca roku - mówi szef bydgoskich strażaków.

W 2012 roku w Bydgoszczy odnotowano w sumie 2667 zdarzeń, podczas których była potrzebna interwencja straży pożarnej.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 18

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Waldek
Tak ! Już raz Straż Pożarna "ratowała" mienie mieszkańców kamienicy przy ul. Pomorskiej w Bydgoszczy i jeden człowiek zmarł w wyniku doznanych obrażeń, a reszta poniosła znaczne straty. Problem polegał na tym, że o zgrozo ! posterunek straży pożarnej sąsiadował "przez ścianę" ze wspomnianą kamienicą, więc jeden z mieszkańców pobiegł poinformować o sytuacji, a dyżurny odesłał go, bo zgłoszenie musi być telefoniczne a nie osobiście. Super po prostu pomoc, dobra wola i człowieczeństwo, ale tak to już jest w naszym kraju, że przepisy i procedury stworzone przez ludzi i dla ludzi, zamiast pomagać, to jeszcze szkodzą

Zdarzyło się Fakt ale to sa tylko ludzie mylą sie. Wynni zajścia zostali ukarani .Ale tym stwierdzeniem obrazamy wszystkich strazaków . Czy oni równiez sa winni zajscia na Pomorskiej w Bydgoszczy ?????????
s
sam
Najlepiej to niech leża 24 godziny na dobe na wyrach i płacmy im za to gruba kase co miesiąc i jweszcze raz w roku 13 i 14 / to mun durówka ale de facto to ponad 2000 zl. do kieszeni. Niech sie chlopaki nie przemeczja bo do 15 lat słuzby to szmat czasu.
jakie 2000 zł ja mam 3.500.Nie obrażaj mnie
M
Marek
Pracy strażaka nie znam ale jakby ktoś był zainteresowany pracą to polecam zajrzeć na ten serwis z ofertami pracy.
j
jarek
większość tzw. internetowych mądrali nie ma pojecia o specyfice służby w PSP....więc lepiej niech dadzą sobie spokój z tymi wypowiedziami.Sami poruszają się po drodze złomem co pluje olejem, lub przez brawurę powodują wypadki , więc może niech sprzątaja sami i na własny koszt. A Policja chyba nie ma problemu z ustaleniem winnego skoro tak interpretuje prawo które zresztą reprezentuje.
G
Gość
A te procedury Gościu ktoś "mądry" wymyślił! Bo takie wezwanie musi zostać
zarejestrowane,bo inaczej dyżurny który na zgłoszenie ustne a niezasadne
wysłałby wóz bojowy dostałby po du***.Teraz rozumiesz dlaczego chcą zgłoszeń
telefonicznych?

No i co że jeden dyżurny dostanie po du... ? Miał tak daleko do sprawdzenia, że aż przez ścianę. A ile jest fałszywych zgłoszeń przez telefon, np. że bomba w szkole ? I jedzie nie tylko straż pożarna. Więc nie pouczaj innych tylko pomyśl zanim coś napiszesz
b
bydgoszczanin
A te procedury Gościu ktoś "mądry" wymyślił! Bo takie wezwanie musi zostać
zarejestrowane,bo inaczej dyżurny który na zgłoszenie ustne a niezasadne
wysłałby wóz bojowy dostałby po du***.Teraz rozumiesz dlaczego chcą zgłoszeń
telefonicznych?
G
Gość
Tak ! Już raz Straż Pożarna "ratowała" mienie mieszkańców kamienicy przy ul. Pomorskiej w Bydgoszczy i jeden człowiek zmarł w wyniku doznanych obrażeń, a reszta poniosła znaczne straty. Problem polegał na tym, że o zgrozo ! posterunek straży pożarnej sąsiadował "przez ścianę" ze wspomnianą kamienicą, więc jeden z mieszkańców pobiegł poinformować o sytuacji, a dyżurny odesłał go, bo zgłoszenie musi być telefoniczne a nie osobiście. Super po prostu pomoc, dobra wola i człowieczeństwo, ale tak to już jest w naszym kraju, że przepisy i procedury stworzone przez ludzi i dla ludzi, zamiast pomagać, to jeszcze szkodzą
g
gosc
Jak się chce to opluć można każdego (to takie nasze polskie piekiełko), ale strażacy moim zdaniem robią swoje i to z nawiązką ,żadna służba nie jest tak fizycznie i emocjonalnie wyczerpujaca. Chwała im za tą postawę.
o
obiektywny
Sprzątanie po wypadkach na terenach miast i gmin to powinien być USTAWOWY OBOWIĄZEK STRAŻY MIEJSKICH I GMINNYCH. Aha i sprzątanie psich kupów tyż !!!!!!!!!!!
m
maxi kazzzz
Nie krytykujcie strażaków! Jest to bodaj jedyna służba w tym popieprzonym Kraju,która
z poświęceniem wypełnia swoją służbę.Jak przyjadą do wypadku to nie mówią że to
należy do pogotowia czy policji,tylko biorą się za robotę i po prostu robią!Sam nieraz
oglądając na tvn Turbo program "Wypadek przypadek",zastanawiałem się dlaczego
strażacy zamiatają ulicę po rozbitych samochodach.?Przecież od tego mamy opłacane
służby-czy się mylę?Nie przypominam sobie żeby w mediach była opisana sytuacja
odmowy interwencji przez Straż Pożarną.Natomiast rekordy w tym względzie bije w
kolejności Pogotowie Ratunkowe,Straż Miejska i G i Policja.Tak więc zanim zaczniecie
krytykę,to weżcie pod uwagę całokształt,a nie wybrany fragment.

każdy ma swoje procedury, do owadów strazacy już nie jeżdza a pozwalają na wypalanie traw!!!! co stwarza zagrożnie! jak to jest???
G
Gość
Najlepiej to niech leża 24 godziny na dobe na wyrach i płacmy im za to gruba kase co miesiąc i jweszcze raz w roku 13 i 14 / to mun durówka ale de facto to ponad 2000 zl. do kieszeni. Niech sie chlopaki nie przemeczja bo do 15 lat słuzby to szmat czasu.
b
bydgoszczanin
Nie krytykujcie strażaków! Jest to bodaj jedyna służba w tym popieprzonym Kraju,która
z poświęceniem wypełnia swoją służbę.Jak przyjadą do wypadku to nie mówią że to
należy do pogotowia czy policji,tylko biorą się za robotę i po prostu robią!Sam nieraz
oglądając na tvn Turbo program "Wypadek przypadek",zastanawiałem się dlaczego
strażacy zamiatają ulicę po rozbitych samochodach.?Przecież od tego mamy opłacane
służby-czy się mylę?Nie przypominam sobie żeby w mediach była opisana sytuacja
odmowy interwencji przez Straż Pożarną.Natomiast rekordy w tym względzie bije w
kolejności Pogotowie Ratunkowe,Straż Miejska i G i Policja.Tak więc zanim zaczniecie
krytykę,to weżcie pod uwagę całokształt,a nie wybrany fragment.
A
Adam
Witam, zastanówcie się co piszecie.... fakt, czasami straż sprząta plamę oleju 1x1m, i kawałki plastiku, bo auta się potłukły... ale ile razy straż musi wyciągać ze zniszczonych aut kawałki... ludzi? Myślicie że to takie fajne..? Takie obrazy zostają w pamięci osób pracujących na miejscu wypadku przez lata.
K
KrzychulecK
W ogóle jakaś masakra... 4 strażaków do plamki 1m na 1m...a sorbent 1kg po 18 złotych.... ha ha... chyba jak trzeba dać komuś zarobić. Sorbent kosztuje ok. 100 zł za 20 kg, a za 150 zł za 20 kg mamy super jakość sorbentu = czyli kilogram max. 7,5 zł... a gdzie 18 zł bzdura....
k
klaudia 88
A ja ich tam lubię. Wszyscy strażacy to the besciacy , i już !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska