Strażacy Państwowej Straży Pożarnej wyjadą do Rosji jutro (7 sierpnia) w godzinach popołudniowych. W akcji wezmą udział strażacy z Mazowsza, Śląska, Opolszczyzny, Lubelszczyzny, Podlasia, województw: kujawsko-pomorskiego i lubuskiego oraz z Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej.
Do Rosji pojedzie 5 dowódców. Specjalny batalion gaśniczy PSP będzie liczył 155 osób. Akcja będzie na miejscu koordynowana przez służby ratownicze Federacji Rosyjskiej.
Strażacy wezmą ze sobą specjalistyczny sprzęt ratowniczo-gaśniczy.
Akcja będzie trwała 2 tygodnie. Strażacy powrócą do kraju 21 sierpnia.
Przypomnijmy, w pożarach w Rosji zginęły do tej pory 52 osoby. Prawie 500 poszkodowanym trzeba było udzielić pomocy medycznej. Cały czas płoną lasy. Na powierzchni około 200 tysięcy hektarów szaleje 831 pożarów - podaje Informacyjna Agencja Radiowa.
Dotychczas swoją pomoc przysłało już kilka państw: Ukraina, Azerbejdżan, Armenia, Białoruś i Włochy.
Sytuacja w Moskwie
Gęsty dym z płonących na południe i wschód od Moskwy lasów i torfowisk przykrył stolicę Rosji. Widoczność na ulicach spadła poniżej 200 metrów, a w niektórych południowych dzielnicach nawet poniżej 100 metrów.
Smog zakłócił pracę moskiewskich portów lotniczych. Lotniska Wnukowo i Domodiedowo, usytuowane na południowy zachód i południowy wschód od Moskwy, nie zdołały przyjąć ponad 40 samolotów.
Z powodu nieznośnego smogu i dymu ptaki opuszczają Moskwę, a zwierzęta podmoskiewskie lasy.
Udostępnij