
Strażacy zaalarmowani o wypadku w Dorposzu Szlacheckim. Borsuk go nie przeżył [zdjęcia]
Przed godz. 6 strażacy dostali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w Dorposzu Szlacheckim. Do akcji wyruszyły dwa zastępy.
- Po dotarciu na miejsce ratownicy zastali samochód osobowy seat cordoba leżący na boku w rowie - mówi Sławomir Stachewicz z OSP w Kijewie Królewskim. - Kierowca opuścił pojazd o własnych siłach. Naszym zadaniem było zabezpieczenie miejsca kierowanie ruchem oraz odłączenie akumulatora i instalacji gazowej.
Najprawdopodobniej sprawcą był borsuk, który wtargnął na jezdnię wprost pod koła osobówki.
Straty oszacowano na 5 tys. złotych. Borsuk nie przeżył zderzenia z pojazdem.
W działaniach brały udział dwa zastępy OSP KSRG Kijewo Królewskie, PSP Chełmno oraz OSP KSRG Brzozowo.

Strażacy zaalarmowani o wypadku w Dorposzu Szlacheckim. Borsuk go nie przeżył [zdjęcia]
Przed godz. 6 strażacy dostali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w Dorposzu Szlacheckim. Do akcji wyruszyły dwa zastępy.
- Po dotarciu na miejsce ratownicy zastali samochód osobowy seat cordoba leżący na boku w rowie - mówi Sławomir Stachewicz z OSP w Kijewie Królewskim. - Kierowca opuścił pojazd o własnych siłach. Naszym zadaniem było zabezpieczenie miejsca kierowanie ruchem oraz odłączenie akumulatora i instalacji gazowej.
Najprawdopodobniej sprawcą był borsuk, który wtargnął na jezdnię wprost pod koła osobówki.
Straty oszacowano na 5 tys. złotych. Borsuk nie przeżył zderzenia z pojazdem.
W działaniach brały udział dwa zastępy OSP KSRG Kijewo Królewskie, PSP Chełmno oraz OSP KSRG Brzozowo.

Strażacy zaalarmowani o wypadku w Dorposzu Szlacheckim. Borsuk go nie przeżył [zdjęcia]
Przed godz. 6 strażacy dostali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w Dorposzu Szlacheckim. Do akcji wyruszyły dwa zastępy.
- Po dotarciu na miejsce ratownicy zastali samochód osobowy seat cordoba leżący na boku w rowie - mówi Sławomir Stachewicz z OSP w Kijewie Królewskim. - Kierowca opuścił pojazd o własnych siłach. Naszym zadaniem było zabezpieczenie miejsca kierowanie ruchem oraz odłączenie akumulatora i instalacji gazowej.
Najprawdopodobniej sprawcą był borsuk, który wtargnął na jezdnię wprost pod koła osobówki.
Straty oszacowano na 5 tys. złotych. Borsuk nie przeżył zderzenia z pojazdem.
W działaniach brały udział dwa zastępy OSP KSRG Kijewo Królewskie, PSP Chełmno oraz OSP KSRG Brzozowo.

Strażacy zaalarmowani o wypadku w Dorposzu Szlacheckim. Borsuk go nie przeżył [zdjęcia]
Przed godz. 6 strażacy dostali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w Dorposzu Szlacheckim. Do akcji wyruszyły dwa zastępy.
- Po dotarciu na miejsce ratownicy zastali samochód osobowy seat cordoba leżący na boku w rowie - mówi Sławomir Stachewicz z OSP w Kijewie Królewskim. - Kierowca opuścił pojazd o własnych siłach. Naszym zadaniem było zabezpieczenie miejsca kierowanie ruchem oraz odłączenie akumulatora i instalacji gazowej.
Najprawdopodobniej sprawcą był borsuk, który wtargnął na jezdnię wprost pod koła osobówki.
Straty oszacowano na 5 tys. złotych. Borsuk nie przeżył zderzenia z pojazdem.
W działaniach brały udział dwa zastępy OSP KSRG Kijewo Królewskie, PSP Chełmno oraz OSP KSRG Brzozowo.