Jedyny wolny zespół ratownictwa medycznego był w Lnianie, gdy 12 listopada o godz. 10 do Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęła prośba o pomoc ze Świecia.
46-letni mężczyzna upadł na podłogę i nie wykazywał czynności życiowych.
Ratownicy ze straży pożarnej w Świeciu otoczyli go profesjonalną opieką. Przeprowadzili sześć analiz rytmu serca poszkodowanego, z których dwa wskazywały na konieczność wykonania defibrylacji. Strażacy podłączyli defibrylator, założyli choremu rurkę krtaniową i wentylowali pacjenta przy użyciu specjalistycznego worka ambu. Po 11 minutach do mieszkania dotarł zespół ratowników z karetki, który stwierdził przywrócenie czynności życiowych u mężczyzny.
- Nasze dalsze czynności polegały na pomocy w prowadzeniu reanimacji. Po ok. 50 minutach nastąpił ponowny, spontaniczny powrót krążenia. Ratownicy medyczni przewieźli mężczyznę do szpitala - informuje komenda straży pożarnej w Świeciu.
W wolnym czasie strażacy ze Świecia na co dzień praktykują w Państwowym Ratownictwie Medycznym. Wśród naszych strażaków jest dziewięciu z kwalifikacjami ratownika medycznego. W nieustannych szkoleniach pomaga im sprzęt, w tym profesjonalny fantom darowany przez Starostwo Powiatowe w Świeciu.
