Elgiszewo to największa miejscowość w gminie Ciechocin. Mieszkańcy od dawna widzą potrzebę dbania o bezpieczeństwo, dlatego zaangażowali się w tworzenie jednostki strażackiej. Powstała ona w 2012 roku. Skupia około 40 członków.
Organizacja działa niezwykle prężnie. Strażacy przechodzą liczne szkolenia.
Wśród problemów jednostki jest wyposażenie oraz warunki do działalności. Siedziba jednostki to dwa pokoje na pietrze budynku przedszkola, użyczone przez gminę. Sprzęt składowany jest w prywatnym garażu. Do akcji strażacy też przez ponad trzy lata jeździli własnymi, osobowymi autami i pieszo.
Na własna rękę
Na swoim koncie strażacy mają bardzo szeroką pomoc. Potencjał ludzki jest więc ogromny.
- Nie można go zmarnować. Postanowiliśmy i jako mieszkańcy gminy, i jako samorządowcy, pomóc tej jednostce w wyposażeniu jej w podstawowy sprzęt – samochód bojowy – mówi wicestarosta Franciszek Gutowski.
Inicjatywa związana z zakupem auta spotkała się z dużym zrozumieniem. Władze powiatu oraz strażacy dotarli do licznych sponsorów. Dobrowolnych wpłat dokonali też mieszkańcy wsi. Dzięki temu zakupiono 9-osobowy wóz marki renault z 1992 roku, sprowadzony z Francji. Ma on przejechane 20 tys. km. Zbiornik na wodę pomieści 3000 litrów. W ostatnich dniach auto przeszło niezbędne badania i zostało zarejestrowane. Strażacy zaprezentowali je mieszkańcom. Były nawet przejażdżki. Auto będzie stacjonować w garażu wynajętym od Gminnej Spółdzielni. Samochód posłuży do akcji oraz ćwiczeń.
Marzeniem strażaków jest budowa remizy, w której byłoby miejsce na sprzęt oraz samochód.