https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stres gimnazjalny

(erka)
W tym roku mury gimnazjów opuszczą ich pierwsi absolwenci. To oni przecierają szlak wyznaczony przez reformę oświaty.

     W ostatnim roku nauki uczniowie już od września "żyją" - podobnie jak nauczyciele i rodzice - testem kwalifikacyjnym. Ma on zastąpić dotychczasowe egzaminy wstępne do szkół ponadgimnazjalnych. - To akurat oceniłabym pozytywnie, bowiem uczeń nie jest skazany na stres w obcym sobie środowisku, jak to miało miejsce w przypadku egzaminów wstępnych - mówi Grażyna Ręklewska, dyrektor Gimnazjum nr 1. - Tak też mówimy naszym gimnazjalistom.
     Staramy się wyciszać emocje,
     
uspokajać, ale jak każdy egzamin, tak i ten, rodzi stres.
     Największy stres, zdaniem tak rodziców, jak i części nauczycieli, rodzą niewiadome. Okazuje się, że rozporządzenie MEN-u, wydane w tej sprawie,
     nie wszystko wyjaśnia.
     
Niewiadomych nie wyjaśniły próbne egzaminy, które odbyły się w październiku. Owszem, udało się rozwiązać pewne kwestie organizacyjne. Między innymi jak zaznaczać w teście prawidłową odpowiedź: kreską, krzyżykiem czy kółeczkiem? (Prawidłowy okazał się krzyżyk). Wciąż jednak znacznie poważniejsze pytania spędzają sen z powiek gimnazjalistom. Na przykład co będzie, jeśli ktoś nie zdobędzie minimalnej ilości punktów?
     Podczas niedawnego spotkania dyrektorów włocławskich gimnazjów z przedstawicielkami Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej okazało się, że w tej sytuacji uczeń będzie musiał powtarzać rok. - To był szok - twierdzą dzwoniący do redakcji rodzice gimnazjalistów. Taką interpretacją rozporządzenia MEN co najmniej zaskoczeni są przede wszystkim nauczyciele. O czymś takim do tej pory nie było mowy! - Potwierdzam, że
     jest zamieszanie
     
- mówi Witold Maćkowiak, naczelnik Wydziału Oświaty. - Mam nadzieję, że jak najszybciej sprawa się wyjaśni.
     Na razie zestresowanych uczniów czekają testy wewnętrzne, organizowane w szkołach w marcu. A w maju? - Będzie "koniec świata" - jak twierdzą. Po prostu się boją.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska