- W starej części gimnazjum jest bardzo zimno. Była jakaś awaria i w klasach jest najwyżej 15 stopni - mówi nam jedna z mam gimnazjalisty.
- Awaria w szkole była już dawno. Nie naprawiono jej, przyszedł silny mróz i popękały rury. Z pieca leci woda, klasy są niedogrzanie - mówi kolejny rodzic. - Pewnie nie ma pieniędzy na porządną naprawę, więc dzieciaki marzną.
Jarosław Marek, kierownik wydziału organizacyjnego strzeleńskiego ratusza potwierdza, że w szkole nastąpiła awaria ogrzewania. Zaprzecza jednak, że w klasach jest za zimno, by prowadzić lekcje.
- Być może w poniedziałek chwilowo było chłodniej, bo pękł kaloryfer - przyznaje Jarosław Marek. Kierownik zapewnia, że dyrekcja szkoły sprawdza temperaturę i nie jest ona zbyt niska, by prowadzić lekcje.
Wiadomości z Mogilna i Strzelna
Dodajmy, że aby odwołać lekcje temperatura w salach musi spaść poniżej 18 stopni.
Jak usłyszeliśmy w Ratuszu w gimnazjum faktycznie jakiś czas temu pękł piec. Zapewniono nas jednak, że został tymczasowo naprawiony. Gmina przy unijnym wsparciu w tym roku przeprowadzi termomodernizacje całego budynku szkoły. W planach jest także wymiana kotła centralnego ogrzewania.
Jak jednak zaznacza Jarosław Marek gmina musi wyłonić wykonawcę w przetargu, a to potrwa. Jak mówi kierownik roboty mogą ruszyć już w zimowe ferie.
Czytaj e-wydanie »