- Rozpoczyna się wzmożona aktywność na rynku nieruchomości bardzo licznej grupy potencjalnych klientów, którą stanowią studenci (około 1 mln w skali kraju) - podaje Natalia Gołębiewska, dyrektor Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości (PFRN). - Co roku od połowy sierpnia do końca września młodzi ludzie, którzy nie znaleźli lub nie mogą skorzystać z akademików usiłuje znaleźć lokum.
Jakie? - Najchętniej wynajmowane są przez nich mieszkania dwupokojowe lub kawalerki w atrakcyjnej cenie, położone blisko uczelni oraz o dobrym standardzie wykończenia i wyposażenia - dodaje Gołębiewska. - Studenci są zainteresowani lokalami umeblowanymi, z pralką, lodówką i – obowiązkowo – dostępem do internetu.
Przeczytaj też: Mieszkania na wynajem dla studentów. Nie nadziej się na oszusta!
Ile kosztuje wynajem? To zależy od wielkości i standardu
- Kończę w tym roku magisterkę. Od początku studiów wynajmuję pokój u tej samej osoby. Tylko współlokatorki od czasu do czasu się zmieniają - mówi pani Emilia, która studiuje na UKW i wynajmuje z dwoma koleżankami mieszkanie w Bydgoszczy. - Płacę za wynajem 550 zł miesięcznie. To bardzo mało, bo brat w Fordonie płaci także za pokój jednoosobowy już 700 zł.
- Średnia cena najmu metra kwadratowego mieszkania w Bydgoszczy - wg ostatnich danych jest to 30,7 zł - podaje Marcin Krasoń, ekspert Home Brokera. - Można więc przyjąć, że 2-pokojowe mieszkanie o powierzchni 45 metrów kw. będzie kosztowało ok. 1400 zł.
Wysokość wynajmu zależy od mieszkania, liczby pokoi i lokalizacji. Mniejsze lokale kosztują w miastach w naszym regionie od ok. 1000 zł plus opłaty, a pokój dla jednej osoby 600-750 zł.
Zobaczcie: Wynajem z piekła rodem! Opowieści osób, które wynajmują mieszkania [galeria]
Uważaj na oszustów, skorzystaj z rad ekspertów
Wzmożony ruch na rynku nieruchomości sprzyja działalności nieuczciwych firm lub osób podszywających się pod agentów. - Od lat znany jest proceder handlu adresami - ostrzega dyrektor PFRN. - Oszuści zamieszczają w prasie i sieci atrakcyjne cenowo, często nieprawdziwe, oferty wynajmu mieszkań. Udostępnienie adresu uzależniają od wniesienia opłaty w wysokości 100-500 zł bez gwarancji, że lokale takie są do wynajmu.
- Można też trafić na oferty, które nie są sprawdzone, fałszywe, pozyskane w sposób niezgodny z prawem i standardami zawodowymi pośredników. Formalnie takie propozycje nie są ofertami, z których może bezpiecznie skorzystać potencjalny najemca. Powszechne jest, że są one nieaktualne lub nieprawdziwe, podany w zestawieniu kontakt do właściciela nie istnieje lub jest nieaktualny - przestrzega Andrzej Piórecki, prezydent PFRN.
Federacja jest od kilku lat organizatorem akcji „Bezpieczny najem”. Co roku przystępuje do niej ok. 200 biur nieruchomości z całego kraju. Pośrednicy pomagają wynajmującym i najemcom przejść przez niezbędne procedury i bezpiecznie sfinalizować transakcję. Lista profesjonalnych pośredników jest opublikowana w Centralnym Rejestrze PFRN - www.rejestr.pfrn.pl.
Poznaj też: 5 najczęstszych błędów przy ubezpieczaniu mieszkań i domów
Przed zagrożeniami wynajmujący mogą się bronić
Największymi zagrożeniami dla właściciela wynajmowanej nieruchomości są dewastacja lokalu i nieterminowe płatności.
- Pierwszym, co właściciel mieszkania na wynajem powinien zrobić przed podpisaniem umowy jest weryfikacja drugiej strony transakcji - podpowiada Marcin Krasoń, ekspert Home Brokera. - Po uzgodnieniu warunków należy podpisać umowę najmu. Powinna ona chronić interesy obu stron. Do umowy warto załączyć protokół, który rozwieje wszelkie wątpliwości co do stanu mieszkania i jego wyposażenia. Z punktu widzenia właściciela nieruchomości najbezpieczniej jest podpisać tzw. umowę najmu okazjonalnego, w obecności notariusza.
Nie zapomnijmy też o kaucji zwrotnej. To pieniądze przekazywane właścicielowi lokalu przez najemcę przy podpisywaniu umowy. To środki na poczet ewentualnych zniszczeń w mieszkaniu lub nieterminowych płatności.
Wideo - Morawiecki: Musimy zwiększyć liczbę tanich mieszkań
Źródło: X-news/Agencja Informacyjna Polska Press
