W tym roku na różnych bydgoskich uczelniach będzie studiować 45 cudzoziemców. W Kujawsko-Pomorskiej Szkole Wyższej będzie uczyło się 14 osób. Do Bydgoszczy przyjechało już pięcioro studentów z Turcji. Zapytaliśmy, co ich skłoniło do wybrania Polski?
Wychwalali Bydgoszcz
- Moi przyjaciele byli tutaj wcześniej - opowiada Salin Calik. - Bydgoszcz bardzo im się podobała. Ludzie są przyjaźni i pomocni.
Jej koleżanka dodaje: - Moi znajomi także gorąco polecali to miasto - mówi Sibel Acar. - Procedura przyjęcia na studia w Polsce potoczyła się błyskawicznie. To było wielkim atutem.
Studenci zamieszkali w domu studenta przy ulicy Pestalozziego. Tam od początku października utworzone zostanie Centrum dla Studentów Zagranicznych.
- Będzie w nim biblioteka z publikacjami, między innymi o Polsce i Bydgoszczy, w języku angielskim, podręczniki do nauki języka polskiego i słowniki - opowiada Natalia Dyczkowska-Każuro, kierownik działu współpracy z zagranicą KPSW.
Studenci będą mogli korzystać w nim z komputerów z dostępem do internetu.
Centrum będzie dostępne dla wszystkich cudzoziemców w Bydgoszczy. Ogłoszenia o nim pojawią się na dworcach, lotnisku i biurach informacji turystycznej. Każdy będzie mógł przyjść i poprosić o pomoc dyżurujących tu pracowników, chociażby w wypełnieniu dokumentów.
- Zorganizujemy także kurs języka polskiego i zajęcia po angielsku z native speakerami. Będą na nie mogli uczęszczać także nasi studenci. Dzięki temu lepiej zintegrują się z osobami z zagranicy - mówi Natalia Dyczkowska-Każuro.
Tu mówią po angielsku
Centrum zamierza także w inny sposób ułatwić życie obcokrajowcom.
- Wkrótce postaramy się, aby w sklepach, instytucjach i punktach usługowych takich jak na przykład zakłady fryzjerskie, pojawiły się napisy, że tu mówimy po angielsku - dodaje Natalia Dyczkowska-Każuro. - Do tej pory studenci często informowali nas, że mieli problem, aby na przykład kupić bilet w kiosku. Oznakowanie powinno im pomóc.
Zanim pierwsze napisy pojawią się w sklepach i instytucjach , studenci jeszcze będą musieli poczekać.
- Naklejki powinny pojawić się za trzy, cztery miesiące - zapewnia Natalia Dyczkowska-Każuro. - Projekt opracowujemy przy pomocy zaprzyjaźnionej uczelni z Norwegii, która ma duże doświadczenie w opiece nad studentami z zagranicy.
