Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studenci z Włocławka u Tomasza Lisa

Renata Kudeł [email protected]
Tomasz Lis
Tomasz Lis Fot. wikipedia
Słuchacze Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej we Włocławku podpatrywali jak powstaje program "Tomasz Lis na żywo".
Studenci z Włocławka zrobili sobie w studiu nr 2 pamiątkowe zdjęcie z Tomaszem Lisem
Studenci z Włocławka zrobili sobie w studiu nr 2 pamiątkowe zdjęcie z Tomaszem Lisem fot. Renata Kudeł

Studenci z Włocławka zrobili sobie w studiu nr 2 pamiątkowe zdjęcie z Tomaszem Lisem
(fot. fot. Renata Kudeł)

Przed wejściem na antenę odbywa się trening widowni. Jeden z członków ekipy realizującej program podaje komendy: "Aplauz!", "Gorący aplauz!" i sprawdza natężenie oklasków.

Słuchacze Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej we Włocławku podpatrywali jak powstaje program "Tomasz Lis na żywo". Studenci filologii polskiej (specjalność dziennikarska) z włocławskiej uczelni nie po raz pierwszy zresztą znaleźli się w budynku Telewizji Polskiej przy ul. Woronicza w Warszawie.

Rozśpiewany autokar
Wcześniej gościli m.in. w programie "Szansa na sukces", uczestnicząc podczas nagrania specjalnego, świątecznego programu z zespołem "Ich Troje". Poznali ekipę realizującą ten program, rozmawiali z Elżbietą Skrętkowską pomysłodawczynią i producentką "Szansy". Spotkali się także z Robertem Janowskim, prowadzącym program "Jaka to melodia".

Widocznie te muzyczne nastroje mocno utkwiły w pamięci przyszłym dziennikarzom, bowiem autokar, który wyruszył spod włocławskiej uczelni do Warszawy był bardzo rozśpiewany. Repertuar wyczerpał się tuż przed wjazdem do stolicy, po odśpiewaniu przez studentki II roku lirycznej piosenki z filmu "Czterej pancerni i pies".

Telewizja... powiększa
- Cieszę się, że będę bliżej telewizyjnej "kuchni". Wszyscy są ciekawi, co w tym odcinku, poświęconym między innymi kulturze politycznej rządzących powie premier Tadeusz Mazowiecki, jeden z zaproszonych przez Tomasza Lisa gości - mówiła przed wejściem do gmachu przy ul. Woronicza Ewelina Ługowska, studentka III roku filologii polskiej.

W studiu numer 2 zaskoczenie. Miejsce, które oglądane w telewizji wydaje się bardzo przestrzenne, w rzeczywistości jest dość ciasne.

Na widowni mieści się, co najwyżej, sto osób. Do tego dekoracje, sprzęt, ekipa realizatorska.

Z głowy, czyli z telepromtera
Gdy na białym, okrągłym podeście pojawia się Tomasz Lis, publiczność ma go na wyciągnięcie ręki.

- Widziałem, że jest bardzo skoncentrowany - mówi Adam Trajder, również z trzeciego roku filologii. - Widać, że nie jest człowiekiem ze stali, że się trochę denerwuje. W końcu opanowanie sytuacji, gdy w programie jest wyjątkowo wielu, bo siedmiu gości, to sztuka nawet dla takiego zawodowca, jakim jest Tomasz Lis - uważa.

Daniel Wiśniewski będzie mógł porównać ten program z jednym z poprzednich odcinków, w którym gościł Adam Michnik. Daniel jest też pod wrażeniem profesjonalizmu Tomasza Lisa. - Dlatego denerwuje mnie mówienie, że dostaje wielkie pieniądze za nic - twierdzi.

W tym momencie Tomasz Lis przerywa na kilka sekund powtarzane "na próbę" słowa powitania dla telewidzów, czytane z telepromptera. - Widzicie, mówię bez kartki - i puszcza oko do publiczności w studiu.

Przez kolejne 45 minut panuje atmosfera najwyższego skupienia, którą lekko tylko udaje się przełamać Tadeuszowi Mazowieckiemu. Dostaje wielkie oklaski. - Tacy politycy mają klasę - uważa Ewelina Ługowska.

Iza Wastowska przyznaje, że przez moment nudziła się na widowni. - Ale to nie jest wina prowadzącego, tylko poważnych tematów. Strajki, emerytury pomostowe - to jeszcze nie nasza rzeczywistość.

- Program na żywo to coś zupełnie innego niż nagrania, w których do tej pory uczestniczyliśmy - uważa Ewelina Ługowska.

Publiczność w studiu czeka, aż po zakończeniu programu Tomasz Lis wyjdzie zza kulis (w rzeczywistości - zza dekoracji). Ma podpisywać książki, będzie też pozował do zdjęć. Mija kilka minut i... nic. - Wystrzelił na papierosa - mówi ktoś z ekipy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska