Wraz z rozpoczęciem ferii zimowych maturzyści z sępoleńskiego ZSP bawili się na studniówce. Na parkiecie hotelu Antares młodzież zatańczyła tradycyjnego poloneza, na czele z dyrektorem Michałem Humerskim. Bal maturalny świętowało około 20 uczniów zawodów: technik mechatronik, technik budownictwa i technik organizacji turystyki.
- Dzisiejszy wieczór jest wyjątkowy: uświadamia nam, że za 100 dni staniemy przed najważniejszym w życiu egzaminem, który pozwoli nam przekroczyć ten magiczny próg dojrzałości. Skłania nas do refleksji nad czasem, który upływa nieubłaganie. Tak niedawno rozpoczęliśmy naukę w technikum, przeżywaliśmy wzloty i upadki. Będziemy wspominać najweselsze chwile w szkole - mówiła uczennica ZSP.
Od tegorocznych maturzystów wychowawczyni klasy czwartej Zdzisława Migawa w ramach podziękowania otrzymała bukiet kwiatów oraz świadectwo najlepszego wychowawcy, a na nim… oceny. Za cierpliwość, podejście, empatię, wyrozumiałość i zaangażowanie dostała od swoich podopiecznych same wzorowe stopnie.
- Dokładnie za 96 dni będzie egzamin maturalny. Przeżyjecie lekki stresik, ale ze stresem jesteście już oswojeni. Jesteście „zaprawieni w boju”, a egzamin maturalny będzie tylko kolejnym wydarzeniem w życiu. Niemniej, trzymamy za was kciuki – zaznaczył dyrektor Michał Humerski.
Jak dodał, tegoroczna klasa jest 31. rocznikiem, która opuszcza mury szkoły w życiu zawodowym dyrektora Humerskiego.
Na studniówkowym balu nie zabrakło oczywiście toastu lampką szampana za pomyślne egzaminy dojrzałości i udaną zabawę.
Zdjęcia ze studniówki ZSP w Sępólnie Krajeńskim:
